Iracka armia dysponuje bezzałogowymi samolotami, które mogą przenosić gazy bojowe na odległość ponad tysiąca kilometrów – donosi niemiecka gazeta „Welt am Sonntag”.
Zdaniem autorów artykułu inżynierom, którzy pracowali dla Saddama Husajna, udało się tak zmodyfikować myśliwce MiG-23, by mogły być zdalnie pilotowane. Ponadto wbudowano im specjalne zbiorniki do rozpylania broni biologicznej i chemicznej.
Jak twierdzi gazeta, niemiecki wywiad potwierdza wcześniejsze raporty, że Irakijczycy mają teoretyczną wiedzę, by zbudować bombę jądrową, brakuje im jednak odpowiedniej technologii.
Foto: Archiwum RMF
15:50