Komu najbardziej zależy na przedłużaniu wojny w Czeczenii? Dlaczego ona trawa tak długo i wcale nie widać jej końca? Thomas de Wall analityk z londyńskiego Institute for War and Peace Reporting, który wielokrotnie podróżował na Kaukaz twierdzi w rozmowie z RMF, że jedną z głównych przyczyn trwania wojny w Czeczenii są profity, jakie armia rosyjska czerpie z nielegalnego handlu ropą naftową.

REKLAMA

Przy pomocy bardzo prymitywnego sprzętu można wydobywać w Czeczenii ropę naftową i produkować paliwo. Nie jest to trudne i robi się to bez angażowania znacznych kosztów. Wydaje się, że większość Czeczenów, na przykład w rejonie Groznego jest zaangażowanych w ten biznes. Pracuje przy wydobywaniu ropy lub przy transportowaniu paliwa. Pozwalają na to Rosyjscy żołnierze, a zwłaszcza oficerowie, oczywiście za odpowiednią opłatą. To oni przecież mają najwięcej władzy w Czeczenii. Czeczeńcy opisywali mi, że widzieli bardzo wiele ciężarówek z nielegalnym paliwem, wyjeżdżających z republiki całkowicie bez kontroli. A przecież to jedno z najbardziej strzeżonych miejsc na świecie, pełne posterunków wojskowych. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że korzyści z nielegalnego handlu ropą odnoszą zarówno zwykli żołnierze jak i ich dowódcy.

Zobacz również:

De Waal powiedział RMF, że rodziny producentów nielegalnego paliwa bardzo często padają ofiarą tak zwanych „zaczystek”, czyli osławionych akcji pacyfikacyjnychprowadzonych przez Rosjan w Czeczenii:

Te akcje nie maja nic wspólnego ze starciami zbrojnymi. Żołnierze kradną wartościowe rzeczy: telewizory, biżuterię, zabierają pieniądze. Grożą ludziom: jeśli nie dasz mi pieniędzy, zamknę twojego syna lub ojca. Często uprowadzają młodych ludzi. Rodziny znajdują później wielu z nich zabitych lub torturowanych. Specjalnym celem ataków żołnierzy rosyjskich są często ci, którzy nielegalnie wydobywają ropę – od mieszkańców takich wsi można po prostu zażądać więcej pieniędzy.

16:45