Znany lobbysta Marek Dochnal pozostanie za kratkami. Łódzki sąd przedłużył mu areszt o kolejne trzy miesiące. Na wolność nie wyjdzie też jego asystent Krzysztof P. Obaj są podejrzani o wręczenie łapówki byłemu posłowi SLD Andrzejowi Pęczakowi.
Do tej pory prokuratura postawiła Markowi D. trzy zarzuty. Pierwszy dotyczy wręczenia korzyści majątkowej i osobistej w kwocie co najmniej 295 tys. zł posłowi Andrzejowi Pęczakowi.
Na początku lutego tego roku prokuratura postawiła D. zarzut prania brudnych pieniędzy w okresie od stycznia 1999 do marca ubiegłego roku. Według prokuratury, miał on "wyprać" około miliona dolarów i dwóch milionów euro. Prokuratura nie informuje o szczegółach tej sprawy.
Trzeci zarzut dotyczy złożenia przez D. obietnicy wręczenia korzyści majątkowych funkcjonariuszom państwowym na kwotę 20 mln dolarów.
Markowi D. grozi kara do 12, a jego asystentowi do 10 lat pozbawienia wolności.