Szczecińska prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie porwania dwóch Polaków na saudyjskim tankowcu "Sirius Star", poprosiła o pomoc Europejski Urząd na rzecz Poszerzania Współpracy Sądowniczej (Eurojust). W piątek wszczęto również odrębne śledztwo w sprawie porwania pięciu Polaków, członków załogi norweskiego tankowca "Bow Asir".
Za pośrednictwem Eurojust chcemy nawiązać kontakt z odpowiednimi instytucjami w Wielkiej Brytanii, której dwaj obywatele byli członkami załogi „Sirius Star”. Wiemy, że Wielka Brytania prowadzi postępowanie w sprawie porwania. Wiemy już, że Chorwacja, której obywatel był również członkiem załogi porwanego statku, takiego śledztwa nie prowadzi. Skierowaliśmy także wniosek o pomoc prawną do Emiratów Arabskich – poinformowała prokurator Renata Pietrzak. Eurojust jest agencją o charakterze prokuratorskim, działającą przy Unii Europejskiej.
W sprawie "Sirius Star" przesłuchano już polską załogę, a także osoby związane z werbunkiem marynarzy na supertankowiec.
Prokurator Pietrzak nie chciała ujawnić, jakie czynności prowadzą śledczy w sprawie Polaków z chemikaliowca "Bow Asir". Ustalono dane personalne uprowadzonych polskich marynarzy. Podejmowane czynności objęte są tajemnicą śledztwa – powiedziała jedynie.
Wyjaśniła również, że śledztwo zlecono szczecińskiemu wydziałowi m.in. ze względu na fakt, że jednym z porwanych jest mieszkaniec tego miasta, a także z racji doświadczenia, które nabył wydział podczas śledztwa w sprawie porwanego wcześniej „Sirius Star”. Przetarliśmy już pierwsze szlaki - zaznaczyła.