Zarzut narażenia Skarbu Państwa na stratę 6,5 mln euro postawiła białostocka prokuratura byłemu ministrowi skarbu Andrzejowi Ch. i byłemu wiceministrowi tego resortu Jakubowi T. Ma to związek z nieprawidłowościami przy prywatyzacji Elektrowni Białystok w latach 2000-2001. Wobec obu oskarżonych nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych.
Podejrzanym zarzuca się, że dopuścili do parafowania, a następnie podpisania w dniu 15 lutego 2001 roku z francuską firmą Societe Nationale d'Electricite et de Thermique (SNET) umowy sprzedaży akcji Elektrociepłowni Białystok S.A. na warunkach mniej korzystnych niż wcześniej oferowane przez tego inwestora, czym spowodowali szkodę w majątku Skarbu Państwa.
W 2001 r. resort skarbu sprzedało firmie SNET 45 proc. akcji EC Białystok SA za prawie 49 mln euro. SNET zobowiązał się też wówczas do zainwestowania kolejnych 55 mln euro w ciągu nie więcej niż pięciu lat, w tym częściowo na podniesienie kapitału spółki. Obecnie SNET ma ok. 70 proc. akcji EC Białystok SA. Pozostałe 30 proc. udziałów kilka tygodni temu nabyła od Skarbu Państwa spółka Enea, płacąc 173,6 mln zł. Jak podawała wówczas w komunikacie, nie wyklucza przejęcia pakietu kontrolnego od francuskiego przedsiębiorstwa.
Andrzej Ch. został ministrem skarbu, po Emilu Wąsaczu, w rządzie premiera Buzka. Chciał zerwać umowę z Eureko w sprawie sprzedaży drugiej transzy akcji PZU SA. To on ujawnił, że Eureko mogło kupić PZU za... pieniądze PZU.