W ciągu najbliższych dni nie powinniśmy się spodziewać znaczącej zmiany aury. Do weekendu temperatura będzie wahać się od 6 do 10 stopni Celsjusza. Natomiast niedziela będzie zaskakująca.
Od poniedziałku do piątku będziemy mieli pogodę typowa dla przełomu zimy i wiosny. Według prognoz najchłodniej będzie we wtorek, kiedy to temperatura spadnie do 6 stopni Celsjusza. Najcieplej ma być piątek. Wówczas termometry wskażą 10 stopni Celsjusza.
Jeżeli do stosunkowo niskich temperatur dodamy, że w ciągu tygodnia ma praktycznie cały czas padać deszcz albo deszcz ze śniegiem oraz wiać silny wiatr, to aura raczej nie będzie zachęcała do spacerów.
To się jednak znacząco zmieni w najbliższy weekend. Już w sobotę niebo nad Polską się rozpogodzi, a opady będą sporadyczne i przelotne. Temperatura będzie wynosiła 13 stopni Celsjusza.
Natomiast w niedzielę poza krańcami północnymi w całym kraju będzie słonecznie. Skoczy również temperatura. Termometry w Małopolsce i Podkarpaciu pokażą nawet 18 stopni Celsjusza.
Niestety, niedzielna aura będzie jedyni marcowym ewenementem. Od poniedziałku w całym kraju znów będzie padać, a temperatury w najlepszym wypadku wyniesie 14 stopni Celsjusza.