Aleksander Kwaśniewski nie przyjmie dymisji premiera Marka Belki do zakończenia obrad szczytu Rady Europy, który odbędzie się 16 i 17 maja. Oznacza to, że do czerwcowych wyborów dojdzie tylko, jeśli Sejm wcześniej sam się rozwiąże.
REKLAMA
Prezydent podkreślił, że nie jest pewne, jaką decyzję podejmie 5 maja Sejm, który będzie wówczas głosował nad samorozwiązaniem. Marek Belka potwierdził dziś, że 5 maja poda się do dymisji.