Trwa obrona szpitala w Piekarach Śląskich. Pracownicy wspierani przez mieszkańców demonstrują przed urzędem miasta. Sprzeciwiają się przekształceniom, które ich zdaniem oznaczają likwidację placówki. W samym szpitalu od kilku dni trwa strajk, a personel pracuje jak na ostrych dyżurach.
Protestujący przynieśli ze sobą zapalony znicz, mający symbolizować umieranie szpitala. Mają nadzieję, że w ratowaniu placówki pomoże im prezydent miasta i mieszkańcy. Na pierwszym miejscu chodzi przede wszystkim o szpital. Żeby był w takim dużym mieście - tłumaczą. Rozmawiał z nimi reporter RMF FM Marcin Buczek. Posłuchaj:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Pracownicy szpitala chcą również podwyżek. Zdaniem dyrekcji szpitala nie ma na nie pieniędzy, a przekształcenia to jedyna szansa uratowania placówki.