Dwie osoby zostały poparzone w pożarze samochodu dostawczego na wjeździe do parkingu podziemnego przy ulicy Litewskiej w Warszawie. Przez ogień z pobliskiego budynku Ministerstwa Spraw Zagranicznych trzeba było ewakuować 300 osób, które nie wróciły już tego dnia do pracy. Budynek MSZ w wyniku pożaru nie uległ uszkodzeniu.
U zbiegu ulic Szucha i Litewskiej w Warszawie doszło do wybuchu samochodu przewożącego butle z acetylenem. Dwóch pracowników firmy, do której ten samochód należy, trafiło do szpitala. Osobom postronnym nic się nie stało - poinformował PAP rzecznik prasowy KSP Mariusz Mrozek.
Pożar jest już opanowany, akcja strażaków trwała kilka godzin, ponieważ konieczne było schłodzenie butli z gazem technicznym, które były w samochodzie.
Z biurowca, przy którym spaliło się auto i pobliskiego Teatru Syrena ewakuowano kilkadziesiąt osób.
Jak podało biuro prasowe MSZ, ewakuowani zostali pracownicy MSZ z biurowca Articom stojącego u zbiegu ulic Szucha i Litewskiej, który jest położony w sąsiedztwie głównego gmachu resortu.
Z powodu akcji gaśniczej ulica Litewska była całkowicie zamknięta. Zablokowany był też jeden pas w alei Szucha. Obie ulice są już przejezdne.
(az/łł)