Polska Agencja Antydopingowa (POLADA) poinformowała w czwartek, że padła ofiarą ataku hakerskiego. Agresorom udało się wykraść dane należące do agencji. Sprawa została zgłoszona organom ścigania.

REKLAMA

Informacja o ataku pojawiła się w czwartek po południu na profilu facebookowym Polskiej Agencji Antydopingowej.

"Ustalenia wskazują, że atak jest działaniem grupy wspieranej przez służby wrogiego państwa. W tej chwili sprawa jest przedmiotem śledztwa oraz szczegółowej analizy technicznej" - czytamy.

POLADA zapewnia, że podjęła niezbędne kroki w celu zabezpieczenia systemów i złożenia zawiadomienia do odpowiednich organów ścigania. Instytucja jest w stałym kontakcie z policją, CERT Polska, Urzędem Ochrony Danych Osobowych oraz Ministerstwem Sportu i Turystyki.

"Z największą troską podchodzimy do bezpieczeństwa informacji i ochrony osób, których to dotyczy. Wszystkie osoby, których dane zostały opublikowane, są niezwłocznie informowane oraz otrzymują jasne instrukcje dotyczące dalszych działań" - poinformowano.

POLADA radzi, by w przypadku, gdy dane zostały upublicznione bądź są one w posiadaniu cyberprzestępców:

  1. Być przygotowanym i świadomym, że cyberoszuści mogą te dane wykorzystać np. do szantażu
  2. Ze wzmożoną czujnością podchodzić, do maili/ wiadomości i telefonów. Weryfikować ich nadawcę u źródła
  3. Skorzystać z nowej możliwości i zastrzec nr PESEL, co pomoże zminimalizować ryzyka związane w nieuprawnionym wykorzystaniem danych np. w banku. Można to zrobić m.in. poprzez aplikację mObywatel czy portal gov.pl.