Co najmniej 15,5 mln złotych pochodzących z nielegalnego handlu paliwami "wyprała" rozbita przez śląską policję grupa przestępcza. Gang sprzedawał olej napędowy wytworzony z opałowego.
Czterej zatrzymani mężczyźni wprowadzali do obrotu nielegalnie wyprodukowany olej napędowy. Oprócz tego usłyszą zarzuty wyłudzenia obniżki podatku VAT na kwotę około 9,5 mln złotych i prania brudnych pieniędzy pochodzących z nielegalnego handlu podrabianym paliwem - powiedział rzecznik śląskiej policji Andrzej Gąska.
Dwaj zatrzymani to członkowie kierownictwa grupy przestępczej. Pozostali dwaj zajmowali się procesem produkcyjnym paliwa.
Gang przez "podstawioną" firmę kupował olej opałowy. By zatrzeć ślady prowadzące do przestępstwa, przedstawiciele firmy kupującej tworzyli fałszywą dokumentację, która potwierdzała sprzedaż kupionego opału indywidualnym odbiorcom. W rzeczywistości jednak olej opałowy przekazywany był „zespołowi produkcyjnemu”. Jego członkowie odbarwiali i oczyszczali paliwo oraz wzbogacali je poprzez dodanie np. rozcieńczalnika ekstrakcyjnego.
Aby wprowadzić trefne paliwo do obrotu detalicznego, grupa wykorzystywała sieć dziesięciu firm „słupów”. Firmy wystawiały fałszywe faktury, a na ich konta wpływały pieniądze będące rzekomą zapłatą za towar. Pieniądze wracały jednak do wpłacającego, zaś spreparowane paliwo – do pomniejszych stacji benzynowych w całym kraju.
W tej sprawie śląscy policjanci zatrzymali już 31 osób, 15 z nich jest tymczasowo aresztowanych, a śledczy planują kolejne aresztowania. Podejrzanym może grozić nawet 10 lat więzienia.