Nie masz gdzie zostawić dziecka, a masz coś ważnego do załatwienia? Rozwiązaniem takiego problemu może być dla rodziców z Elbląga Domowe Pogotowie Dziecięce. Otworzyła je pani Danuta, bezrobotna od 7 lat.
Pomysł elblążanki spodobał się tamtejszemu urzędowi pracy, który wspomógł ją 11 tysiącami złotych dotacji. Za te pieniądze udało się jej przystosować do potrzeb dzieci część pokoi w mieszkaniu; np. w pokoju rekreacyjnym o powierzchni 26 metrów jest dużo zabawek i mały domek.
Teraz pani Danuta ma pracę, a wiele matek może pod jej opieką zostawić dzieci na kilka godzin a nawet dni.