Dramatyczna sytuacja na południu Polski. Przez obfite opady w Małopolsce, na Podkarpaciu, w Świętokrzyskim i na Śląsku poziomy rzek są podniesione, zalane są gospodarstwa i posesje. Od czwartkowego wieczoru w akcjach przeciwpowodziowych biorą udział strażacy, żołnierze oraz Wojska Obrony Terytorialnej. Fali kulminacyjnej na Wiśle w Krakowie spodziewamy się w piątek rano o godzinie 8. Komendant główny PSP poinformował, że od północy do g. 15.00 w czwartek strażacy interweniowali w kraju blisko 1,8 tys. razy.
W czwartek wieczorem IMGW wydało ostrzeżenie drugiego stopnia przed silnym deszczem z burzami dla Małopolski i południa woj. śląskiego.
Komendant główny PSP poinformował, że od północy do g. 15.00 w czwartek strażacy interweniowali w kraju blisko 1,8 tys. razy.
W czwartkowy wieczór prezydent Krakowa ogłosił alarm przeciwpowodziowy dla miasta. Zebrał się również sztab kryzysowy w urzędzie wojewódzkim.
W Wilkowicach w woj. śląskim ewakuowano 85 osób z 25 budynków.
Fali kulminacyjnej na Wiśle w Krakowie spodziewamy się w piątek rano o godzinie 8.
262 razy interweniowali w ciągu ostatniej doby świętokrzyscy strażacy w związku z podtopieniami wywołanym ulewnym deszczem. Najwięcej interwencji było na południu regionu. W związku z rosnącym poziomem Wisły, służby monitorują wały przeciwpowodziowe.
Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w powiatach buskim, kazimierskim i staszowskim.
Wieczorem trwały działania związane z wypompowywaniem wody z podtopionych budynków - głównie ze znajdujących się w nich piwnic. Monitorowane były także wały na Wiśle - pompowana była woda przy śluzie w Zawichoście, układano worki przy przesiąkach wody na wałach wiślanych w powiecie sandomierskim.
Zagrożenie przerwania zapory jest realne i z każdą chwilą, z uwagi na stopień nasiąknięcia korony wału wodą, większe - ocenił w czwartek wieczorem wójt Wilkowic pod Bielsko-Białą Janusz Zemanek. Dodał, że cały czas są prowadzone badania zawilgocenia zapory.
Jesteśmy z nimi w stałym kontakcie. Mamy ustalone, że jeśli dojdzie do jakiegoś nieszczęścia i zapora runęłaby dzisiejszej nocy, to będą biły dzwony na kościele i to będzie ten sygnał (do ewakuacji - PAP) - powiedział.
Ze względu na tę sytuację ewakuowano 85 osób z 25 budynków, 7 osób nie zgodziło się opuścić zagrożonych domów.
Zapraszam w piątek na godz. 9 na spotkanie sztabu kryzysowego, wojewodów: małopolskiego, śląskiego, podkarpackiego oraz świętokrzyskiego, w związku z przewidywanymi falami kulminacyjnymi w nocy - oświadczył premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania sztabu kryzysowego w urzędzie wojewódzkim w Krakowie.
Bardzo dziękuję za pracę wszystkich służb. To naprawdę było dzisiaj bardzo ważne, żeby zapobiegać potencjalnym szkodom, a tam gdzie one już wystąpiły, żeby likwidować skutki tych szkód - podkreślał Morawiecki na wieczornym spotkaniu w czwartek sztabu kryzysowego z udziałem ministrów, wojewodów oraz służb w Krakowie.
Jestemy ju po sztabie kryzysowym z udziaem ministrw, wojewodw oraz sub, znamy take prognozy pogody na najblisze godziny. Pozostajemy cay czas w pogotowiu, monitorujc sytuacj i przygotowujc si na ewentualn drug fal powodziow. pic.twitter.com/dJtA1yA8or
MorawieckiM23 maja 2019
W czwartek wieczorem zdecydowano, że między stacjami Kraków Główny osobowy a Kraków Płaszów wprowadzone zostanie ograniczenie prędkości pociągów do 20 km/h - poinformował minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Utrudnienia na części szlaków kolejowych zostały już przez kolejarzy usunięte. Na linii 8 Kraków-Batowice z powodu podmycia torów wprowadzono jazdę z ograniczoną prędkością - poinformował minister Adamczyk. Dodał, że na linii 73 Kielce-Brzeziny-Nida zalane zostały tory; trwa usuwanie skutków ulewnych deszczy.
Dzisiaj wieczorem zdecydowano o tym, że między stacjami Kraków Główny osobowy - Kraków Płaszów wprowadzone zostanie ograniczenie prędkości pociągów do 20 km/h - powiedział.
Fali kulminacyjnej na Wiśle w Krakowie spodziewamy się w piątek rano o godzinie 8. Będzie ona przechodziła do godziny 14. Według najnowszych prognoz z IMGW jeszcze tej nocy będą opady - do 45 mm na metr kwadratowy - poinformował w czwartek wieczorem komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Leszek Suski.
Będziemy monitorować tę falę, która będzie napływała w stronę Krakowa, całą noc. Gdyby doszło do zagrożenia, dysponujemy odpowiednimi siłami i środkami, nawet nie musieliśmy do tej pory uruchamiać Centralnego Odwodu Operacyjnego - zapewnił Suski. Dodał, że służby są przygotowane na zagrożenie tą falą, choć według najnowszych prognoz i analiz nie powinno się nic wydarzyć.
Komendant główny PSP poinformował, że od północy do godziny 15.00 w czwartek strażacy interweniowali w kraju blisko 1,8 tys. razy: najczęściej w woj. małopolskim i śląskim. I te interwencje w najbliższym czasie będą rosły. Nie są to interwencje ratownicze tylko pomocowe - zaznaczył Suski.
Na dolnośląskich rzekach na ośmiu wodowskazach zanotowano w czwartek wieczorem przekroczenia stanów ostrzegawczych. Sytuacja hydrologiczne w regionie poprawia się; rano stany ostrzegawcze były przekroczone w 12 miejscach, a w jednym - w Gryfowie Śląskim na Kwisie - stan alarmowy.
Jak poinformował w czwartek dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu, obecnie stany ostrzegawcze są przekroczone na ośmiu wodowskazach na dolnośląskich rzekach: Kamienicy, Ślęzie, Kaczawie, Kwisie, Bystrzycy, Białej Lądeckiej, Czarnym Potoku i Witce.
Na Podkarpaciu sytuacja najgorzej sytuacja wygląda w Wadowicach Dolnych i Izbiskach. Tam wciąż niektóre lokalne drogi są zupełnie nieprzejezdne i wiele domów jest podtopionych.
Na miejscu cały czas pracują strażacy, nadal wysokie stany rzek są na Wisłoce, Sanie i Wisłoku.
W całym regionie w terenie pracuje ponad tysiąc strażaków wspomaganych przez wojsko. Dziś odnotowano ponad 240 interwencji.
Uszczelniono a już ośmiokilometrową wyrwę w grobli stawu w Izbiskach na Podkarpaciu. Po pracach, które trwały całą dobę, zablokowano wypływ wody. Strażacy zasypali uszkodzenie kamieniami i gruzem.
Poziom wody przekroczył stan alarmowy na 23 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły i trzech w dorzeczy Odry - poinformowało w czwartek przed godziną 20 Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Z kolei stan ostrzegawczy jest przekroczony w dorzeczu Wisły na 57 stacjach, w dorzeczu Odry na 19 stacjach, a w dorzeczu Dunaju na dwóch.
Na kilku odcinkach dróg krajowych: 28, 79 i 75 zalane są jezdnie - poinformował rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Jan Krynicki. Zagrożone są również fragmenty A-4 między węzłami Skawina i Kraków Południe oraz w odległości 3,5 km od zjazdu na Wieliczkę.
Woda - jak poinformował Krynicki - przelała się przez drogę krajową 28 w Makowie Podhalańskim, Osielcu oraz Jordanowie.
Poprawiła się pogoda na południu województwa śląskiego. W czwartek wieczorem opady deszczu, które dały się we znaki mieszkańcom, zaczęły zanikać. Ubywa też wody w rzekach.
Wieczorem stan alarmowy przekroczony był jeszcze na Wiśle: w Skoczowie o 13 cm (283 cm) oraz Jawiszowicach o 106 cm (736 cm), Białej w Czechowicach-Dziedzicach o 67 cm (327 cm). Wszędzie utrzymuje się tendencja spadkowa. Godzinowy opad nie przekraczał 2 mm deszczu. Jedynie w Brennej wyniósł 2,2 mm, a w rejonie góry Czantoria w Ustroniu - 2,7 mm.
W czwartek wieczorem IMGW wydało ostrzeżenie drugiego stopnia przed silnym deszczem z burzami dla Małopolski i południa woj. śląskiego. Alert pierwszego stopnia przed burzami z gradem został wydany dla wschodniej, centralnej i południowej części Polski.
IMGW wydało ostrzeżenie drugiego stopnia przed silnym deszczem z burzami dla woj. małopolskiego oraz południowej części woj. śląskiego. Prognozuje się tam wystąpienie opadów deszczu okresami o natężeniu umiarkowanym i silnym. Ich wysokość może wynieść od 30 do 60 mm na metr kwadratowy.
Ostrzeżenie pierwszego stopnia przed burzami z gradem zostało wydane dla wschodniej części woj. warmińsko-mazurskiego, woj. podlaskiego, woj. mazowieckiego, lubelskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego oraz wschodniej części woj. śląskiego. Alert ten oznacza, że należy się spodziewać niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia.
W woj. mazowieckim ostrzeżeniem drugiego stopnia przed burzami z gradem objęte są ponadto powiaty łosicki, siedlecki, miński, garwoliński, kozienicki, białobrzeski.
Przez Małopolskę przechodzi fala wezbraniowa na Wiśle. W Krakowie jej kumulacja nastąpi w sobotę około g. 8.00 i zgodnie z najnowszymi prognozami hydrologicznymi poziom wody w rzece na wysokości Bielan sięgnie nie 7 metrów (jak wcześniej oczekiwano), ale 5 m 80 cm - poinformowała w czwartek po południu rzeczniczka prezydenta miasta Monika Chylaszek.
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski ogłosił alarm przeciwpowodziowy. Wisła na Bielanach przekroczyła poziom 520 centymetrów.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed falę wezbraniową. Wiadomości o takiej treści dostają mieszkańcy Małopolski.
W Opatkowicach na ulicy Smoleńskiego koło Krakowa wylała Wilga. Woda podchodzi do domów.
Coraz gorsza sytuacja w Krakowie. Na ulicę Półłanki i Agatową w ogóle nie da się dojechać. Na Bieżanowie strażacy interweniowali 200 razy. Mieszkańcy tej dzielnicy nie są w stanie dojechać do swoich domów samochodami. Dlatego miasto zorganizowało dla nich transport, czyli dodatkowe autobusy- mówi reporterowi RMF FM Dariusz Nowak, z miejskiego sztabu kryzysowego w Krakowie.
Na miejscu pracują policjanci, strażacy, harcerze a nawet sami mieszkańcy. Wspólnie układają worki.
Na Podkarpaciu w czwartek strażacy zanotowali ponad 180 interwencji w związku z podtopieniami. Alarm przeciwpowodziowy obowiązuje w powiecie kolbuszowskim oraz pięciu gminach w powiatach: dębickim, mieleckim i stalowowolskim. Zabezpieczono wyrwę w grobli w Izbiskach.
Najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie mieleckim. Na polecenie komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej powołano sztab akcji, który zlokalizowany jest w Izbiskach w gminie Wadowice Górne w powiecie mieleckim. Jego zadaniem jest koordynowanie akcji na terenie tego powiatu" - powiedział rzecznik podkarpackiej straży pożarnej Marcin Betleja.
Przypomniał, że do powiatu mieleckiego skierowano dodatkowe 20 zastępów strażaków PSP, którzy pomagają lokalnym ratownikom. Pojechało też 11 pomp o zwiększonej wydajności. Mają one pomóc przy wypompowywaniu rozlewisk - mówił Betleja.
Zapora na potoku Wilkówka w Wilkowicach może pęknąć - tak uważa wójt Janusz Zemanek. W obawie przed katastrofą zarządził ewakuację ok. 80 mieszkańców z 30 domów położonych poniżej zapory. Część z nich postanowiła przeczekać zagrożenie u rodzin. Są jednak i tacy, którzy pozostali.
Dziś po południu strażnicy miejscy w Krakowie pomagali w ewakuacji 50 dzieci z filii szkoły podstawowej nr 124 przy ul. Sucharskiego. Na prośbę dyrektora placówki organizowali autobus, który rozwiózł dzieci w bezpieczne miejsca.
Zła sytuacja jest także na autostradach i drogach ekspresowych. Wzdłuż autostrady A4 w okolicach Krakowa woda wypełnia rów odwodnieniowy.
W całym kraju do godziny 14 odnotowano 1665 interwencji straży pożarnej związanych z intensywnymi opadami deszczu, silnym wiatrem i pompowaniem wody w związku z zagrożeniem powodziowym - poinformowała w czwartek po południu Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej.
Najwięcej interwencji straż odnotowała w województwie śląskim - 713, małopolskim - 687 i podkarpackim -140. Uszkodzone zostały 52 budynki. Strażacy interweniowali 101 razy przy usuwaniu wiatrołomów, 854 razy przy wypompowaniu wody z zagrożonych posesji i budynków, a 228 razy z zalanych dróg.
Podczas tych akcji pracowało 7886 strażaków i 1794 pojazdów strażackich.
Od rana stan alarmowy jest przekroczony jest na rzecze Białce na Podhalu.
Mieszkańcy z niepokojem przyglądają się tej jednej z ostatnich nieuregulowanych rzek w Polsce. Szczególnie obawiają się mieszkańcy Nowej Białej, którzy żyją w pobliżu przełomu Białki, gdzie już wiele razy woda wylewała z koryta.
Pogotowie przeciwpowodziowe cały czas obowiązuje na terenie Krakowa. W mieście podnosi się poziom Wisły i jej dopływów.
Krakowska policja prosi kierowców w rejonie Prokocimia o umożliwienie przejazdu eskortowanym przez radiowozy ciężarówkom z piaskiem. Auta kierowane są do zagrożonych podtopieniem osiedli.
Po kolejnych opadach deszczu w powiecie kazimierskim (województwo świętokrzyskie) podtopionych jest ponad 100 gospodarstw. Sytuacja nie jest jeszcze dramatyczna, nie musieliśmy na razie nikogo ewakuować, ale wszystko zależy od prognoz pogody na najbliższe dni - powiedział starosta kazimierski Jan Nowak.
W Kazimierzy Wielkiej pada praktycznie bez przerwy od niedzieli. We wtorek przed północą na miasto spadła ściana wody. Według meteorologów na metr kwadratowy spadło wtedy od 150 do 200 litrów wody. Spowodowało to prawdziwą klęskę, bo zbiornik retencyjny mógł przyjąć tylko część tej wody, która rozlała się na okoliczne tereny - powiedział burmistrz Adam Bodzioch.
Z szacunkowych danych urzędu wynika, że z 13 tys. ha w gminie zalanych zostało 2,5 tys. ha.
W Krakowie ustawiane są grodzie przeciwpowodziowe.
#Krakow ul. Dojazdowa ukadanie grodzi nad Wis #powodz pic.twitter.com/nva0YJuR6V
krakow_pl23 maja 2019
Fala kulminacyjna właśnie przechodzi przez Mielec. Z koryta wylała Wisłoka i rozlała się w obszarze pomiędzy wałami.
Jutro przed południem stan rzeki znowu może pójść w górę.
Wody przybywa także w Sanie i Wisłoku. W całym województwie strażacy interweniowali już ponad 170 razy, głównie do podtopionych domów. Najgorzej sytuacja wygląda w powiatach: mieleckim, dębickim i kolbuszowskim.
600 interwencji w związku z intensywnymi opadami deszczu podjęli strażacy w województwie śląskim. Najgroźniej jest w gminie Wilkowice, gdzie zdecydowano o ewakuacji mieszkańców - poinformowały służby na czwartkowym posiedzeniu sztabu kryzysowego w Bielsku-Białej.
Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Na chwilę obecną najbardziej dotyka ona powiatu bielskiego i miasta Bielska. Tutaj mamy prawie 600 interwencji do tej pory. Prawie 300 jest w trakcie realizacji. Głównie skupiamy się na wypompowaniu wody z posesji, z piwnic, na zabezpieczeniu szlaków drogowych przez wycinkę i usuwanie konarów, które ewentualnie się złamały - powiedział komendant wojewódzki nadbryg. Jacek Kleszczewski.
Trwa pompowanie wody ze zbiornika w Wilkowicach niedaleko Bielska-Białej. Istniała tam groźba, że spiętrzona woda może przerwać zaporę. Wójt zarządził ewakuację okolicznych mieszkańców.
Pracownicy schroniska dla zwierząt w Borku koło Tarnowa proszą o wsparcie. Wczoraj sami ruszyli z pomocą i przygarnęli psy z zalanego schroniska w Wadowicach Dolnych na Podkarpaciu.
Zatamowano wyrwę w wale na zbiorniku wodnym w Izbiskach na Podkarpaciu. Woda nie przelewa się już na poniżej położone tereny.
Po ciężkiej i wielogodzinnej pracy żołnierzom z Wojsk Obrony Terytorialnej przy użyciu ciężkiego sprzętu udało się zatamować przepływ wody ze zbiornika. To jednak nie koniec budowy samego wału. Jeśli lustro wody się podniesie, będzie trzeba wznowić prace, a teraz znów zaczęło intensywnie padać.
Na całym Podkarpaciu podtopionych jest 560 budynków. Stan alarmowy ogłoszono też na Wisłoce na wysokości Mielca.
Stan alarmowy o godzinie 11.00 został przekroczony na 29 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły i dwóch stacjach w dorzeczu Odry. Stan ostrzegawczy został przekroczony na 55 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły i na 22 stacjach w dorzeczu Odry - podał w czwartek IMGW.
W ciągu najbliższej doby na Wiśle po Dęblin prognozuje się wzrost stanów wody w strefie wody wysokiej z uwagi na spływ wody z górnej części zlewni i prognozowanych dalszych opadów deszczu. Na Małej Wiśle stan wód układa się powyżej stanu alarmowego, natomiast na pozostałym odcinku górnej Wisły w strefie wody wysokiej z przekroczeniami stanów ostrzegawczych. W kolejnych godzinach można się spodziewać dalszego wzrostu z przekroczeniami stanu alarmowego na Wiśle w województwie małopolskim i lokalnie świętokrzyskim - zapowiada IMGW.
Rzeka Biała wciąż utrzymuje się powyżej stanu alarmowego, ale zaczyna opadać. Woda nie wdarła się do domu, z którego wcześniej ewakuowano dwoje mieszkańców.
Na miejscu wciąż pracuje ponad 60 strażaków, którzy workami z piaskiem i specjalnymi rękawami umacniają brzegi rzeki.
Mamy 10 centymetrów mniej od najwyższego poziomu, więc wydaje się, że woda opada. jeżeli tendencja się utrzyma, to będzie dobrze - mówi młodszy brygadier Piotr Wróbel.
Coraz gorsza sytuacja w Krakowie na bulwarach wiślanych w Krakowie. W niektórych miejscach nie da się już przejść.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Podtopienia w Wadowicach Dolnych.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Kilka metrów zostało do załatania wyrwy w przerwanym wale na zbiorniku wodnym w Izbiskach koło Mielca na Podkarpaciu.
Zakończenie całości planowane jest na wieczór. Nadal pracuje tu ponad 70 żołnierzy i ciężki sprzęt. Koparki nawiozły tu kamienie i ziemię, która ograniczyła przepływ wody ze zbiornika na niżej położne tereny.
Wiele okolicznych domów w Izbiskach i w Wadowicach Dolnych nadal jest podtopionych, trwa wypompowywanie wody, na niektórych ulicach straż używa także wysokowydajnych pomp.
W Krakowie cały czas przybywa wody.
#Krakow przybywa wody w Wile niedaleko Wawelu. cieka pieszo-rowerowa jest ju pod wod. #powodz pic.twitter.com/DOczpxnsOJ
krakow_pl23 maja 2019
Trwa ewakuacja mieszkańców 30 gospodarstw w miejscowości Wilkowice (powiat bielski). Akcją ratunkową objętych jest ok. 120 osób. Powodem ewakuacji jest zagrożenie wytrzymałości zbiornika retencyjnego Wilkówka w województwie śląskim - poinformowały w czwartek po południu w komunikacie Wody Polskie.
Trwa akcja przepompowywania wody ze zbiornika, aby osłabić napór wody na zaporę. W akcji uczestniczą strażacy i pracownicy Wód Polskich.
Miasto Kraków poinformowało, że ze względu na intensywne opady deszczu, zasilanie nad bulwarami wiślanymi zostanie wyłączone.
Ze wzgldu na intensywne opady deszczu powodujce zalewanie Bulwarw Wilanych i cigncej si tam sieci energetycznej zasilajcej owietlenie w tej czci #Krakow.a - dla zachowania bezpieczestwa - zostanie ono wyczone@razemwruchu #energiaelektryczna #prd #ulewy pic.twitter.com/joAphiYOTx
krakow_pl23 maja 2019
Niewielki potok Kromparek w Bielsku-Białej zamieniony w rwącą rzekę. Woda wystąpiła tam z brzegów i częściowo zalała kilka okolicznych ulic. Brzegi potoku umocnione już workami z piaskiem. Wszystko po to, aby woda nie dostała się na pobliskie podwórko. Kiedy to miejsce udało się zabezpieczyć, strażacy to samo musieli zrobić z brzegami pobliskich stawów hodowlanych.
W tej chwili w Bielsku-Białej strażacy mają około 150 interwencji związanych z deszczem, który nieprzerwanie pada od wielu godzin.
Na krakowskim Salwatorze wszystkie alejki praktycznie są już pod wodą, podobnie jest u podnóża Wawelu.
Deszcz w stolicy Małopolski w tej chwili trochę osłabł, pada mniej intensywnie, ale woda daje się we znaki w innych miejscach w mieście. Problemy są przy ulicy Agatowej i Półłanki. Tam droga jest zalana. Zamknięta jest też ulica Kantorowicka - tam wylał potok Baranówka.
Po godz. 13 zacznie się w Krakowie montowanie specjalnych grodzi przeciwpowodziowych. To wszystko będzie się działo wzdłuż ulicy Kościuszki i na Bulwarach.
Fala kulminacyjna ma się pojawić w Krakowie w sobotę i ma mieć prawie 7 metrów
Niezwykle trudna sytuacja jest w gminie Wieliczka. Woda wdarła się do piwnic i zalała drogi, zagrożonych jest 11 domów, służby interweniowały ponad 100 razy - a deszcz pada non stop. Serdecznie dziękuję strażakom, którzy od kilkunastu godzin bez przerwy ratują mienie mieszkańców - napisał na Twitterze Mateusz Morawiecki.
Sytuacja w gminie Wieliczka jest bardzo trudna - woda wdara si do piwnic i zalaa drogi, zagroonych jest 11 domw, suby interwenioway ponad 100 razy - a deszcz pada non stop. Serdecznie dzikuj straakom, ktrzy od kilkunastu godzin bez przerwy ratuj mienie mieszkacw. pic.twitter.com/yI73ZXyhcn
MorawieckiM23 maja 2019
Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart poinformowała, że w wyniku podtopień w gminie Wadowice Górne koło Mielca ewakuowano 18 osób, w tym pięcioro dzieci.
Około 70 proc. powierzchni gminy znajduje się w warunkach podtopienia. Ewakuowane zostało 18 osób, w tym pięcioro dzieci. Są w bezpiecznym miejscu, ich stan jest bardzo dobry. W pozostałym zakresie nie było potrzebnej ewakuacji - mówiła wojewoda.
Zaznaczyła, że w gminie jest realizowana "wszelka pomoc dla mieszkańców, którzy w jakikolwiek sposób wyrażają potrzebę udzielenia wsparcia". Gmina Wadowice Górne jest w tej chwili gminą najbardziej poszkodowaną - dodała.
Obecny na konferencji prasowej komendant podkarpackiej straży pożarnej nadbrygadier Andrzej Babiec zauważył, że w ostatnich dwóch dobach w regionie zanotowano 1163 interwencje związane z intensywnymi opadami deszczu.
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe w stolicy Małopolski. Przygotowanych jest 1200 worków z piaskiem. Wisła w Krakowie wylała na bulwary, a deszcz nie przestaje padać.
Na krakowskich plantach stoi woda. pic.twitter.com/F5TbwzdYAD
MichalDrewnicki23 maja 2019
Rzeka Biała w Ciężkowicach rozlewa się na kilkadziesiąt, a miejscami nawet na ponad 100 metrów, zalewając pola uprawne i nieużytki. Wygląda, jakby wylała z wałów. Tak się rozlewa Biała. Tutaj nie ma wałów, wałem jest droga bardziej - mówi jeden z mieszkańców.
Na Śląsku, Podkarpaciu i w Małopolsce może intensywnie padać. Z koeli na Warmii i Mazurach, Podlasiu, Mazowszu, Ziemi Łódzkiej, Lubelszczyźnie oraz w Świętokrzyskiem spodziewane są burze z gradem.
Take dzisiaj, na lsku, Podkarpaciu i w Maopolsce moe intensywnie pada (do 120 mm ostrzeenie 3. i 2. stopnia #IMGW). Z kolei na Warmii i Mazurach, Podlasiu, Mazowszu, Ziemi dzkiej, Lubelszczynie, a take w woj. witokrzyskim spodziewane s #burze z gradem. Uwaajcie! pic.twitter.com/K1FTR64rwh
RCB_RP23 maja 2019
Poziom wody przekroczył stan alarmowy na 26 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły i dwóch w dorzeczy Odry - poinformowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Stan ostrzegawczy jest przekroczony w dorzeczu Wisły na 53 stacjach, a w dorzeczu Odry na 23 stacjach.
W dorzeczu Wisły największy wzrost zanotowano na Białej w Czechowicach-Bestwinie - tam poziom wody jest 188 cm nad stanem alarmowym.
W dorzeczy Odry z kolei stan alarmowy najbardziej był przekroczony na Olzie w Cieszynie: o 72 cm.
Rzeka Kamienica w Nowym Sczu.Emilia Myrlak @MeteoprognozaPL pic.twitter.com/7ek2L2Xuu5
SWPolska23 maja 2019
Przez Ciężkowice w powiecie tarnowskim w Małopolsce przechodzi w tej chwili fala kulminacyjna na rzece Białej.
Zalana jest część terenów położonych najbliżej jej koryta, a strażacy starają się nie dopuścić do zalania posesji i budynków. Układają wielkie rękawy i worki z piaskiem wzdłuż głównej drogi, która jest teraz wałem chroniącym niżej położone tereny przed zalaniem. Pod wodą znalazł się jednak zakład masarski i boisko. Trwa walka o ujęcie wody pitnej.
W tej chwili prowadzimy ewakuację jednego gospodarstwa domowego położonego najniżej, które jest w tej chwili zalewane. Poza tym strażacy pracują nad umocnieniem wałów powodziowych na rzece Biała - mówi Piotr Wróbel, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej z Tarnowa, która działa na miejscu.
Problemy występują m.in. w miejscowości Izbiska na Podkarpaciu. Tam woda przerwała wał przy jednym ze stawów hodowlanych. By uszczelnić przepływ na miejsce wezwano ciężko sprzęt, nawożone jest kruszywo i układane są worki z piaskiem.
Wojewodowie oraz wszystkie suby podjy dziaania w zwizku z trudn sytuacj powodziow. W Wadowicach Dolnych podmyte zostao kilka budynkw, w Suchym Gruncie i w Izbiskach rzeka zalaa drogi i podtopia domy. Za chwil zaczynamy posiedzenie sztabu kryzysowego w Krakowie. pic.twitter.com/iOaQcOG4RU
MorawieckiM23 maja 2019
W małopolskich Ciężkowicach rzeka Biała podniosła się do blisko sześciu metrów. Potężna, dwumetrowa fala przechodzi przez okoliczne miejscowości.
W Śląskiem rośnie poziom rzek i przybywa strażackich interwencji. Głównie chodzi o południe województwa, a zwłaszcza okolice Bielska-Białej. Strażacy są wzywani do wypompowania wody z zalanych ulic i podwórek oraz udrażniania. zatkanych przepustów.