44 proc. dla Johna Kerry’ego, 41 proc. dla George’a W. Busha - to wyniki sondażu przeprowadzonego tuż po zakończeniu drugiej debaty między kandydatami na prezydenta USA.
I choć zdaniem wielu obserwatorów obecny prezydent wypadł w St. Louis lepiej niż poprzednio, to i tak drugie starcie należało do demokraty Johna Kerry’ego. Wydaje mi się, że senator Kerry wypadł lepiej; zaprezentował się jako osoba przekonująca i pełna rozsądku - mówiła mieszkanka Waszyngtonu.
Druga debata, podobnie jak pierwsza, poświęcona była sporom wokół wojny w Iraku, walki z terroryzmem oraz bezrobociu i podatkom.George W. Bush i John Kerry nie szczędzili sobie kąśliwych uwag; nawzajem wytykali sobie błędy.
Kerry zarzucił prezydentowi Bushowi, że rozpoczął wojnę z Irakiem zbyt pochopnie, bez wystarczającego poparcia sojuszników. Wspomniał także o opublikowanym dzień wcześniej raporcie Kongresu dotyczącym irackiej broni masowego rażenia.
Panie prezydencie, nie dalej jak wczoraj, ogłoszono raport, który powiedział panu i całemu światu, że nie było broni masowego rażenia. I jeśli zastosowalibyśmy sprytną dyplomację, moglibyśmy zaoszczędzić 200 mld dol., zaoszczędzić sobie inwazji na Irak, a Osama bin Laden mógłby być teraz w więzieniu bądź dawno nie żyć. To jest walka z terroryzmem.
Bush bronił inwazji na Irak. Przekonywał, że Kerry zmienia zdanie; nie jest konsekwentny. To wysyłanie chaotycznych sygnałów do ludzi. Najpierw mówił, że Saddam Husajn jest wielkim zagrożeniem. Teraz twierdzi, iż zlikwidowanie Husajna było błędem.
Oprócz spraw dotyczących inwazji na Irak prezydent Bush i senator Kerry poruszyli także kwestie związane z problemami wewnętrznymi kraju – chodzi m.in. o podatki, bezrobocie, ochronę środowiska czy służbę zdrowia. Kerry zapowiedział obniżenie podatków; podkreślił, że ma także plan, jak zwiększyć liczbę miejsc pracy.
Ta debata różniła się od poprzedniej - przez 90 minut obaj kandydaci odpowiadali na pytania zgromadzonych na sali wyborców.
Po pierwszym starciu mówiło się, że o wiele lepiej wypadł John Kerry. Jak było tym razem, kto wygrał, posłuchaj w relacji korespondenta RMF Grzegorza Jasińskiego: