Prawo i Sprawiedliwość złoży wniosek o wotum nieufności wobec ministra zdrowia. Partia krytykuje Bartosza Arłukowicza za sytuację w służbie zdrowia po wejściu w życie ustawy refundacyjnej i nowej listy leków refundowanych. W dziedzinie zdrowia od początku roku mamy festiwal chaosu, bałaganu i zaniechań ze strony rządu - oświadczył na konferencji prasowej rzecznik PiS Adam Hofman.
PiS-owski szef sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha przyznał wprawdzie, że Arłukowicz pełni swoją funkcję krótko, ale - jak dodał - miał świadomość, jakie stanowisko obejmuje, wiedział, jak wyglądają przygotowania do wdrożenia ustawy refundacyjnej i znał zastrzeżenia wobec tej ustawy.
Wniosek o uchwalenie wotum nieufności w formie pisemnej może złożyć do marszałka Sejmu grupa co najmniej 69 posłów.
Adam Hofman poinformował ponadto, że szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zwrócił się do premiera z wnioskiem o odwołanie Rzecznika Praw Pacjenta Krystyny Kozłowskiej za to, że - jak mówił Hofman - radziła pacjentom, by szukali przyjaznego aptekarza.
Nowa lista leków finansowanych przez NFZ obowiązuje od niedzieli. Ministerstwo Zdrowia opublikowało ją 23 grudnia. Po kontrowersjach, które wywołała, resort skorygował listę; dopisano m.in. leki stosowane po przeszczepach, w leczeniu astmy oskrzelowej dzieci, paski do glukometrów.
Lekarze z OZZL i PZ w proteście przeciwko przepisom refundacyjnym, które - ich zdaniem - są zbyt restrykcyjne i nakładają na medyków biurokratyczne obowiązki, od Nowego Roku nie określają na receptach poziomu refundacji leku i stawiają pieczątkę: "Refundacja leku do decyzji NFZ". Część pacjentów pomimo posiadanego prawa do wykupienia leków ze zniżką musi płacić za nie więcej.
Protest pieczątkowy oficjalnie poparło kilkanaście Okręgowych Izb Lekarskich; nieoficjalnie prawie wszystkie. Naczelna Rada Lekarska decyzję w tej sprawie ma podjąć w najbliższych dniach. Na środę zaplanowano spotkanie jej przedstawicieli z resortu.