SLD ma w najbliższych dniach złożyć w Sejmie projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej. Chce m.in. przywrócić dotychczasowy sposób wypisywania recept. Prawo i Sprawiedliwość chce z kolei, by premier przedstawił na najbliższym posiedzeniu Sejmu informację o sytuacji w służbie zdrowia po wejściu w życie ustawy refundacyjnej i nowej listy leków refundowanych.
SLD złoży w najbliższych dniach projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej - zapowiedzieli politycy Sojuszu po poniedziałkowym spotkaniu w Sejmie szefa partii Leszka Millera z ekspertami z dziedziny ochrony zdrowia.
Według SLD proponowana nowelizacja ma przede wszystkim odbiurokratyzowanie pracy lekarzy. Sojusz zamierza m.in. przywrócić dotychczasowy sposób wypisywania recept tak, by lekarz nie musiał wpisywać na niej kwoty refundacyjnej.
Druga zmiana ma dotyczyć artykułu 48 ustawy, który mówi o odpowiedzialności finansowej lekarzy za wypisanie recepty m.in. niezgodnej z uprawnieniami świadczeniobiorcy.
Ustawa musi zostać znowelizowana tak, by system działał sprawnie - lekarz zajmował się leczeniem, a pacjent nie był piłeczką pingpongową, który idzie z receptą do apteki, potem odbija się i wraca znów od lekarza - stwierdził były minister zdrowia Marek Balicki.
Propozycje Sojuszu najpewniej poprze Ruch Palikota. Jeśli nowelizacja się pojawi, poprzemy ją, ale pod warunkiem, że SLD zaproponuje rozwiązania, które będą poprawiać sytuację pacjentów - usłyszał nasz dziennikarz od wiceszefowej komisji zdrowia Haliny Szymiec-Raczyńskiej.
Trochę bardziej sceptyczny w sprawie poparcia SLD jest PiS. Szef komisji zdrowia Bolesław Piecha zaznacza, że najpierw chce poznać projekt. Z każdym, kto da sensowne rozwiązania prawne, nawet z rządem, będziemy współpracować, jeśli głównym celem ma być dobro pacjenta - zapewnia Piecha.
Natomiast koalicyjne PSL nie widzi potrzeby nowelizacji ustawy. Ludowcy zapewniają jednak, że przeanalizują projekt i nie wykluczają poparcia - jak to ujął szef klubu Jan Bury - słusznych uwag.
Nowa lista leków finansowanych przez NFZ obowiązuje od niedzieli. Zasady tworzenia listy określa ustawa refundacyjna, która również weszła w życie w niedzielę.
Ministerstwo Zdrowia opublikowało listę refundacyjną 23 grudnia. Po kontrowersjach, które wywołała, resort skorygował listę; dopisano m.in. leki stosowane po przeszczepach, w leczeniu astmy oskrzelowej dzieci, paski do glukometrów.
Zgodnie z ustawą refundacyjną, ma ona być aktualizowana co dwa miesiące. Eksperci informują, że na nowej liście zabrakło ponad 800 leków, które do tej pory były refundowane. Podkreślają, że za niektóre leki, np. ważne produkty stosowane w onkologii, pomimo kolejnych zmian na liście refundacyjnej, pacjenci nadal zapłacą więcej niż w 2011 r.