Trudne chwile fundacji amerykańskiego miliardera George Sorosa w Rosji. Działalność organizacji, zajmującej się promowaniem demokracji, została sparaliżowana, gdy jej moskiewską siedzibę opanowali uzbrojeni mężczyźni.
Napastnicy, którzy wkroczyli do budynku w połowie ubiegłego tygodnia, skonfiskowali sprzęt komputerowy i archiwa fundacji. Przyczyną najścia był spór w sprawie czynszu i prawa własności budynku.
Co ciekawe, doszło do niego w kilka dni po tym, jak Soros publicznie skrytykował aresztowanie najbogatszego Rosjanina, Michaiła Chodorkowskiego. Biznesmena zatrzymano pod zarzutem oszustw podatkowych, powszechnie uważa się, że to zemsta Kremla za mieszanie się Chodorkowskiego do polityki.
12;45