Wiatr może mieć siłę nawet 10 stopni w skali Beuoforta. Wystąpi też tak zwana cofka, bo powieje z północnego-zachodu. Istnieje ryzyko, że woda wedrze się w głąb lądu, ponieważ jej stan jest wysoki zarówno na Bałtyku jak i Zalewie Szczecińskim.
Jeżeli wiatr zmieni kierunek z północno-zachodniego na zachodni to będzie wpychać wody Bałtyku do Zalewu. Wtedy na pewno woda wystąpi. Tego obawiają się mieszkańcy Świnoujścia.
Zagrożone są też ulice w Dziwnowie, Mrzeżynie i Dźwirzynie. Ubiegłotygodniowy sztorm wyrządził wiele szkód także na środkowym wybrzeżu. Miejscami woda zmyła z plaży ponad połowę piasku. Uszkodzone są też wydmy. W Łebie, w nabrzeżu jest wyrwa o długość 20 metrów i szerokości 5 metrów. Tylko ta naprawa pochłonie pół miliona złotych. Wszędzie tam, gdzie nabrzeża są uszkodzone, zagrożenie jest jeszcze większe.