To początek końca. Platforma nie wygra już żadnych wyborów - tak politycy opozycji komentują wyniki ostatnich sondaży, w których Prawo i Sprawiedliwość wyprzedza partię Donalda Tuska.
W piątek CBOS opublikował sondaż, z którego wynikało, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się w tym miesiącu, na PiS zagłosowałoby 26 procent ankietowanych, którzy zadeklarowali udział w wyborach, podczas gdy na PO tylko 23 procent.
Opozycja mówi w tej sprawie niemal jednym głosem. Według niej, w tej chwili PO nie ma szans odwrócić niekorzystnych dla siebie tendencji.
Tak jak silnik w samochodzie po kilkukrotnej regeneracji nadaje się już tylko na złom, tak i w tym samochodzie silnik nadaje się już tylko na złom - mówi reporterowi RMF FM Tomaszowi Skoremu Adam Hofman z PiS. Jak ktoś tonie, to przede wszystkim powinien uspokoić swoje ruchy. Platforma wykonuje ruchy chaotyczne, szybkie i na oślep - dodaje Marek Siwiec z Europy Plus, a wtóruje mu Beata Kempa z Solidarnej Polski: Donald Tusk nie ma dzisiaj absolutnie żadnego pomysłu na rządzenie. Moim zdaniem, będzie dryfował.
Szef dolnośląskich struktur PO Jacek Protasiewicz przestrzega jednak opozycję przed hurraoptymizmem i przypomina, że raz już ogłoszono koniec Platformy. Dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi PiS był przekonany o swoim zwycięstwie. Okazało się, że poniósł sromotną porażkę, bo największymi wrogami PiS-u są sami PiS-owcy. Kiedy wreszcie wydaje się, że już witają się z gąską - ściągają maski, pokazują prawdziwą twarz, a to jest twarz, która zniechęca Polaków do tej partii, do tych polityków, bo to są emocjonalni radykałowie, którzy źle życzą Polsce - mówi.
Spadek notowań Platformy nie dziwi byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Przyczyny tego spadku poparcia są dla mnie oczywiste. Po pierwsze, to jest fiasko polityki ciepłej wody w kranach, która zbyt często zaczyna się Polakom kojarzyć z dreptaniem w miejscu i zamiataniem problemów po dywan. Po drugie, wystarczy przeanalizować ten szczegółowy sondaż CBOS-u, żeby znaleźć drugą odpowiedź na pytanie o przyczyny spadku popularności mojej partii. Otóż w ciągu kilku miesięcy dramatycznie - podkreślam: dramatycznie - spadło poparcie dla Platformy wśród wyborców, którzy swoje poglądy określają jako prawicowe. Jeszcze parę miesięcy temu trzydzieści kilka procent ludzi o poglądach prawicowych głosowało na Platformę, dzisiaj zaledwie 17 - mówił Gowin w sobotnim Przesłuchaniu w RMF FM.