Złodziej notorycznie okradający kościół w Rudzie Śląskiej został zatrzymany przez policję. Mężczyzna od lutego co najmniej siedem razy zabrał pieniądze z kościelnych skarbonek. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Mężczyzna od ponad dwóch miesięcy okradał tylko jeden kościół w dzielnicy Halemba w Rudzie Śląskiej. Najczęściej robił to w niedzielę, kiedy skarbonki były pełne. W sumie jego łupem padło kilkaset złotych.
Wpadł w naszą zasadzkę i złapaliśmy go na gorącym uczynku, jak kolejny raz włamał się do skarbonki i ukradł z niej pieniądze - mówi Krzysztof Piechaczek z policji w Rudzie Śląskiej.
Oprócz skradzionych pieniędzy przy złodzieju znaleziono też przedmioty, które służyły mu do włamania. Mężczyzna przyznał się do kradzieży. To mieszkaniec Gliwic, który w przeszłości był już karany za takie przestępstwa.
Policja sprawdza teraz, czy ten sam złodziej nie okradał też innych kościołów w okolicy.
Dwa lata temu policja w Krakowie zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy okradli ponad sto kościelnych skarbonek na południu Polski. Wpadli na gorącym uczynku, gdy wychodzili z łupem z jednego z kościołów.
Jeden z nich co tydzień przyjeżdżał do Zakopanego i okradał sześć tamtejszych kościołów. Wybierał ze skarbonek od 20 do 500 złotych.
(MRod)