Policja szuka złodziei, którzy ukradli sieć trakcyjną między Rudą Śląską a Zabrzem. To jedna z najważniejszych tras kolejowych na Śląsku. Z powodu kradzieży i konieczności kierowania składów na objazdy, przez kilka godzin pociągi jadące z Katowic do Zabrza miały opóźnienia. Ważna informacja dla podróżnych: pociągi jeżdżą już zgodnie z rozkładami.
Prace techniczne przy trakcji trwają jednak nadal. Złodzieje ukradli „zaledwie” 70 metrów drutu, jednak aby doprowadzić sieć do używalności, trzeba wyregulować ją na odcinku ponad 1 kilometra. Właśnie to jest przyczyną przedłużenia się prac. Jeden tor na „okradzionym” odcinku jest już przejezdny i pociągi nie muszą jeździć objazdami. Drugi tor ma być otwarty późnym popołudniem.
Według policji, złodzieje musieli być dobrze przygotowani do kradzieży. Druty były już wcześniej pocięte i przygotowane do załadunku. Cos musiało ich jednak spłoszyć, ponieważ nie wrócili po swój łup.
Kradzież trakcji zauważono nad ranem. Jak zawsze zadziałały urządzenia informujące o tym, że sieć została przerwana. Kiedy kolejarze dotarli na miejsce zdarzenia, okazało się, że złodzieje już nie tylko zerwali trakcję, ale także odpowiednio ją pocięli i przygotowali do załadunku.