Weekendowa adopcja w Olsztynie czy poszukiwanie rodzin zastępczych w Chełmie na Lubelszczyźnie – tamtejsi opiekunowie starają się znaleźć nowe rodziny dla swych podopiecznych. Wykorzystują do tego nietypowe metody.
Olsztyński dom dziecka stwarza możliwość zaopiekowania się sierotami w czasie weekendu lub świąt. Wszyscy, którzy chcą w ten sposób uszczęśliwić dzieci, muszą zgłosić się do placówki i pozytywnie przejść testy. - Po zebraniu wszystkich informacji, w tym opinii dziecka, takie rodziny najczęściej dostają zgodę. Dzięki temu i dzieci są szczęśliwe, i ich weekendowi rodzice - tłumaczy pracowniczka olsztyńskiego domu dziecka. Spośród 51 dzieci w ten sposób już 8 udało się znaleźć drugi dom.
W lubelskim Chełmie Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie zachęca natomiast, by stać się rodziną zastępczą. Chodzi o to, by uświadomić ludziom, że za opiekę nad potrzebującymi dziećmi otrzymają dofinansowanie. Ustawa przewiduje miesięczne wynagrodzenie dla rodziny zastępczej w wysokości prawie 2 tysięcy złotych brutto. Oprócz tego zastępczy rodzice dostają do tysiąca złotych miesięcznie za każde przyjęte pod opiekę dziecko.
Wcześniej jednak każda chętna rodzina jest dokładnie kontrolowana. Nie można bowiem wykluczyć, że części ludzi może chodzić tylko o pieniądze. Najczęściej jednak rodziną zastępczą chcą zostać ludzie, którzy mają stałą pracę. Zazwyczaj jednak deklarują gotowość zwolnienia się z pracy i poświęcenia się wychowaniu dzieci.