Policja skierowała do prokuratury sprawę nielegalnego składowiska odpadów chemicznych w Zawierciu. W hali magazynowej po dawnej przędzalni znaleziono ponad 3 tysiące plastikowych zbiorników i metalowych beczek z chemikaliami.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że chemikalia nie stwarzają bezpośredniego zagrożenia. W beczkach jest zużyty olej i pozostałości po rozpuszczalnikach.
Zbiorniki znajdują się w hali na powierzchni prawie 1300 metrów kwadratowych. Wszystko zostało zabezpieczone przez syndyka przędzalni. Ustalono, ze halę dzierżawiła prywatna firma.
Podobne składowisko odpadów chemicznych policja ujawniła w tym samym rejonie w marcu tego roku.
(az)