Nie żyje górnik poszukiwany w kopalni Polkowice-Sieroszowice. Mężczyzna zginął na skutek przysypania skałami. Rannych zostało także pięciu górników po wstrząsie w kopalni Rudna. Akcja ratownicza została zakończona.

REKLAMA

Około godziny 22 w kopalni Polkowice-Sieroszowice ponad kilometr pod ziemią oderwały się skały, które przysypały pracującego tam górnika. Godzinę później dotarli do niego ratownicy. Niestety lekarz stwierdził zgon mężczyzny.

Najprawdopodobniej ten wypadek nie ma związku z wcześniejszym silnym wstrząsem do którego doszło w kopalni Rudna. Tam rannych zostało 5 górników.

Trzech z nich zaraz po wstrząsie wywieziono na powierzchnię, kolejny sam zgłosił się do lekarza.

Ostatni, piąty górnik, był poszukiwany. Po pewnym czasie ratownikom udało się do niego dotrzeć. Niedługo potem był już na powierzchni.