Nowego śledztwa w sprawie linczu we Włodowie nie będzie – dowiedział się reporter RMF FM Andrzej Piedziewicz. To reakcja prokuratury na słowa jednego z trzech braci skazanych niedawno na cztery lata więzienia za zabicie w 2005 r. grożącego im maczetą recydywisty. W jednym z programów telewizyjnych Tomasz W. stwierdził, że winny zabójstwa jest „ktoś z jego rodziny”.
Wcześniej oskarżeni twierdzili, że to nie oni zabili. Odmawiali jednak podawania jakichkolwiek szczegółów. Prokuratorzy twierdzą, że ostatnia wypowiedź Tomasza W. nie jest wystarczającym powodem do rozpoczęcia nowego śledztwa, ponieważ jest już wyrok sądu w tej sprawie.
Trzech braci W. zostało uznanych winnymi za popełnienie zabójstwa Józefa C. Sąd, wydając ten wyrok skazujący, odniósł się do zebranego materiału dowodowego i w świetle tej oceny sądu, która jest w tym momencie wiążąca, ci trzej braci są winnymi zbrodni zabójstwa - stwierdził Mieczysław Orzechowski. Rzecznik olsztyńskiej prokuratury dodał, że wznowienie śledztwa mogłoby nastąpić dopiero wtedy, gdyby pojawiły się nowe dowody i gdyby obecny wyrok się uprawomocnił. Kiedy to nastąpi? Nie wiadomo, gdyż adwokaci i prokuratorzy szykują się do odwołania wyroku do sądu apelacyjnego.