Niewykluczone, że spór o sposób głosowania w Radzie Europy zostanie zażegnany. Na spotkaniu szefów dyplomacji UE i krajów kandydujących w Neapolu, Włochy zaproponowały, by z decyzją o zmianie systemu głosowania poczekać do 2009 roku.
Dotychczas tylko Polska i Hiszpania broniły ustaleń z Nicei. Nie chciały zgodzić się na to, by już teraz decydować o zmianie sposobu głosowania w 2009 r., a który osłabiał ich pozycję w Radzie Europy.
Według brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Jacka Strawa włoska propozycja uzyskała poparcie większości ministrów. Inni dyplomaci przestrzegają jednak, że Francja, Niemcy i Belgia nadal chcą, by zmiany wprowadzić teraz.
Niemiecka opozycja twierdzi, że Polacy przesadzają w obronie zapisów z Nicei. Uważam, że cała ta debata w Polsce o europejskiej konstytucji - „Nicea albo śmierć” – jest przesadzona. Moim zdaniem propozycje konwentu są dobre - uważa Wolfgang Schäuble, przedstawiciel niemieckiej opozycji, z którym rozmawiał berliński korespondent RMF:
17:05