Minionej doby strażacy interweniowali w całym kraju w związku z burzami 591 razy, z czego najwięcej - 253 razy - na Dolnym Śląsku; zginęła jedna osoba, cztery zostały ranne - poinformował PAP w niedzielę rano rzecznik prasowy komendanta głównego PSP st. kpt. Krzysztof Batorski.
Według Batorskiego, było też 87 interwencji na Mazowszu i 73 - na Opolszczyźnie.
Jak poinformował Batorski, wieczorem na Mazowszu nawałnica doprowadziła do tragedii; w miejscowości Baniocha w powiecie piaseczyńskim na samochód spadło drzewo, w wyniku czego zginął mężczyzna.
Przez gmin Growo Iaweckie w warmisko-mazurskiem przesza wichura. S uszkodzone budynki. @RMF24pl pic.twitter.com/IeFvX02WLP
PiotrBulakowskiSeptember 5, 2020
Ponadto, powiedział Batorski, w trakcie burz dwie osoby ucierpiały w wyniku wypadków na drodze na Dolnym Śląsku na wysokości Kobierzyc, gdy na ich samochody spadły konary. Jak podkreślił rzecznik, poszkodowani odnieśli niewielkie obrażenia.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Na Dolnym Śląsku najbardziej ucierpiał powiat świdnicki. Jak donosi nasz reporter, we wsi Olszany na podwórkach leżą fragmenty dachów, z niektórych domów zerwało je w całości, teraz są one zabezpieczone plandekami. Siłę żywiołu pokazują drzewa wyrwane z korzeniami w miejscowości.
Była taka ściana deszczu, taki wiatr, że nie można było złapać oddechu. Jakby ktoś wiadro z nieba przelewał na człowieka. Trwało to 10, 15 minut - mówią mieszkańcy wsi Olszany, gdzie zniszczonych jest 10 domów. W sumie w powiecie świdnickim uszkodzonych zostało 80 budynków.
6 tysięcy złotych zapomogi z funduszu klęskowego trafi wkrótce do rodzin, których domy i budynki gospodarcze ucierpiały w nocnych nawałnicach w gminie Górowo Iławieckie na Warmii i Mazurach.
Samorządy mogą ubiegać się o środki z rezerwy, które są przeznaczone na ten cel, to 6 tysięcy złotych zapomogi i nawet 200 tysięcy złotych na odbudowę domu.
Batorski podał ponadto, że w miejscowościach Deksyty i Weskajmy na Mazurach silny porywisty wiatr - a nie trąba powietrzna, jak dotąd informowano - uszkodził kilkanaście dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych.
Poinformował, że od północy sytuacja w kraju "uspokajała się" i od tego czasu strażacy wyjeżdżali 12 razy. IMGW informuje jednak, że jest drugi stopień zagrożenia wezbraniami wód na Opolszczyźnie i na Śląsku - dodał Batorski.