110 metrów przewodu z czynnej linii kolejowej na trasie Nowa Ruda - Wałbrzych ukradł 15-letni chłopak. Został zatrzymany przez policję. Jak ustalili funkcjonariusze, wycinał przewody siekierą. Sprzedał je w punkcie skupu złomu. Teraz o jego losach zadecyduje sąd rodzinny.
15-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego ukradł przewody telekomunikacyjne z linii kolejowej w ubiegłym tygodniu. Najpierw wyciął 110 metrów kabla, a później opalił go, by móc go sprzedać w pobliskim skupie złomu. Po zatrzymaniu tłumaczył policjantom, że zdobyte w ten sposób pieniądze wydał na własne potrzeby.
Straty po jego kradzieży oszacowano na ponad 3 tys. złotych. O dalszym losie nieletniego zadecyduje sąd rodzinny.
Na początku stycznia policja z Tarnowskich Gór i Tworoga zatrzymała szajkę złodziei, którzy kradli infrastrukturę kolejową. Wśród sześciu złapanych osób znalazła się m.in. 15-letnia dziewczyna.
Grupą kierował 31-letni mieszkaniec Zabrza, który dopiero opuścił zakład karny, gdzie odsiadywał 12-letni wyrok. Szajka, kradnąc sieci trakcyjne, spowodowała straty przekraczające 200 tys. złotych.
(MRod)