Uczniowie Liceum Lotniczego w Dęblinie dowiedzieli się niedawno, że nie będą latać. Szefowie MON zdecydowali, że w tym roku nie będzie naboru do Wyższej Szkoły Sił Powietrznych. Zamiast latania, resort proponuje młodym pilotom pływanie - czyli studia w Wyższej Szkole Marynarki Wojennej.

REKLAMA

Uczniowie nie chcą mówić o całej sprawie. Reporter RMF dowiedział się od nich jedyne, że mają żal do urzędników, którzy zamknęli im przed nosem drzwi Szkoły Orląt. Uczniowie nie chcą jednak się poddawać: „Gdzieś przeczekam rok na studiach i na pewno za rok będę zdawać”.

Tymczasem RMF dowiedział się w Akademii Marynarki Wojennej, że nie ma tam miejsc dla niedoszłych pilotów. Reporter RMF Wojciech Jankowski pytał czy to możliwe, aby rozpocząć naukę w szkole lotniczej a skończyć w szkole marynarskiej. Posłuchaj:

Foto: Cezary Potapczuk RMF Dęblin

02:00