Stalexport Autostrada Małopolska, mimo powtórnej kontroli Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, nie zamierza obniżyć ceny za przejazd remontowanym odcinkiem autostrady Kraków-Katowice - ustalił reporter RMF FM Maciej Grzyb. Urząd już raz nałożył na spółkę karę 1,3 mln złotych za stosowanie nieuczciwych cen.
Stalexport ma co najmniej dwa argumenty za tym, by nie obniżać ceny za przejazd A4. Pierwszy to brak w polskim prawie przepisów, które ustalałyby kiedy i jakie zniżki należy wprowadzić. Drugi to dużo mniejsze utrudnienia dla kierowców niż 3 lata temu, kiedy wymieniano nawierzchnię. Cały czas mamy do czynienia z jazdą czterema pasami, z jednym drobnym, ale przejściowym wyjątkiem - mówi Rafał Czechowski, rzecznik prasowy Stalexportu.
Zupełnie inne zdanie mają na ten temat kierowcy, którzy na drogą i remontowaną autostradę poskarżyli do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Od kilku miesięcy na odcinku autostrady A4 Kraków-Katowice trwają prace przy modernizacji wiaduktów, w 6 miejscach jezdnia została zwężona, wprowadzono także ograniczenia prędkości.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Wiosną 2008 r. na spółkę Stalexport Autostrada Małopolska Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył karę 1,3 mln złotych. Firma odwołała się od decyzji Urzędu, jednak sąd pierwszej i drugiej instancji potwierdził jej zasadność; uznał, że spółka Stalexport Autostrada Małopolska SA naruszyła zasady konkurencji. Stalexport nie dawał za wygraną - złożył skargę kasacyjną. Ale w lipcu tego roku Sąd Najwyższy oddalił skargę.
Sprawa dotyczyła 2007 roku, wtedy na autostradzie A4 między Katowicami a Krakowem trwało jednocześnie wiele prac remontowych. W szczytowym okresie robót na prawie jednej trzeciej trasy były ograniczenia ruchu i zwężenia. Mimo to koncesjonariusz - Stalexport Autostrada Małopolska - nie obniżył opłat za przejazd trasą.