Naprawa pęknięć na budowanych autostradach to doraźne działania - twierdzi prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictw Wojciech Malusi. Według niego, pęknięcia mogą się odnawiać. Tymczasem Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że rysy z nawierzchni mogą być usunięte nawet już do końca marca.
Według prezesa Izby Drogownictwa, Generalna Dyrekcja błędnie przyjęła, że główna przyczyna powstawania usterek leży po stronie wykonawców. Wojciech Malusi przekonuje, że także urzędnicy tej instytucji, którzy rozstrzygają przetargi, nie są bez winy.
Nie byłbym tak odważny jak inwestor, stwierdzając, że to jest tylko i wyłącznie niechlujstwo. Ja uważam, że mimo wszystko winna jest przede wszystkim zastosowana technologia. Ona chyba nie jest adekwatna do panujących u nas w kraju warunków - mówi prezes Malusi.
Dodaje, że trzeba dokładniej przeanalizować przyczyny powstawania pęknięć, a błyskawiczna naprawa rys nie załatwia sprawy. Ja nie uważam, że ten problem może być zakończony. Być może te spękania odtworzą się na górnych warstwach, kiedy one zostaną położone, a to już będzie duży problem - tłuamczy.
Na nowo budowanych autostradach po zimie zauważono kilkaset pęknięć nawierzchni. Generalna Dyrekcja twierdzi, że ich naprawa nie jest droga, ani czasochłonna.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad po badaniach szczelin stwierdziła, że to wykonawcy źle zabezpieczali kolejno układane odcinki autostrad, wpuścili też, co było zakazane, ruch ciężkiego sprzętu na niedokończone drogi.
GDDKiA jest przekonana, że technologia wysokiego modułu sztywności asfaltu (WMS) jest odpowiednia do polskich warunków klimatycznych, a to, że niegotowe jeszcze drogi już popękały, to wina złego zabezpieczenia budowy i błędów w sztuce. Jak poinformowali drogowcy, najwięcej pęknięć, bo 99, jest na odcinku A autostrady Stryków - Konotopa, którego głównym wykonawcą jest Eurovia; 60 szczelin pojawiło się na odcinku D, budowanym przez Strabag, 20 na odcinku budowanym przez DSS, 15 na odcinku Budimeksu, a 12 szczelin naliczono na odcinku Mostostalu. Pęknięcia są także na budowanych odcinkach A1 i A4.