Były już szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski , chciał, żeby Sejm jak najszybciej przyjął poprawki, które umożliwią przejmowanie banków decyzją KNF. Napisał nawet prośbę o pilne procedowanie tych zmian.
We wtorek "Gazeta Wyborcza" ujawniła korupcyjną propozycję szefa Komisji Nadzoru Finansowego Marka Chrzanowskiego. Miał on oferować przychylność dla banków Czarneckiego w zamian za 40 milionów złotych.
Marek Chrzanowski - były już szef Komisji Nadzoru Finansowego - chciał, żeby Sejm jak najszybciej przyjął poprawki, które mają umożliwiać przejęcie banku decyzją KNF. Napisał nawet prośbę o pilne procedowanie tych zmian.
Marek Chrzanowski nagrany w marcu przez Leszka Czarneckiego, wspominał o planie przejęcia jednego z jego banków. Z ujawnionych taśm i z zawiadomienia złożonego przez Czarneckiego do prokuratury wynika, że miał on pomóc w powstrzymaniu tego pomysłu.
Po tym jak miliarder złożył zawiadomienie do prokuratury, Sejm w błyskawicznym tempie przyjął poprawki.
Nie można do końca stwierdzić, czy oba wątki tej sprawy można połączyć. Ale w związku z ujawnionymi nagraniami, można stawiać otwarte pytanie: z czego wynikał pośpiech sejmowej komisji finansów publicznych i apel Marka Chrzanowskiego.
Marek Chrzanowski naciska na jak najszybsze przyjcie poprawek umoliwiajcych przejmowanie bankw. Napisa prob w tej sprawie do Ministerstwa Finansw. Biuro Legislacyjne ostrzegao, e takie zmiany nie powinny zosta przyjte ju po I czytaniu - bez skutku. @RMF24pl pic.twitter.com/BNuVqrk0U8
patrykmichalski14 listopada 2018
Tym bardziej, że Biuro Legislacyjne Sejmu - podobnie jak posłanka Platformy Obywatelskiej Krystyna Skowrońska - ostrzegali, że zmiany zostały wprowadzone za późno – po pierwszym czytaniu - wbrew sztuce prawidłowej legislacji.
Próbujecie na siłę wprowadzić takie rozwiązania. Dziwi mnie - i chciałabym pana ministra zapytać - jaka to szczególna potrzeba – pytała posłanka PO 8 listopada.
Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek tłumaczyła, że pośpiech spowodował fakt, że poprawka była związana z wdrożeniem dyrektywy unijnej po to, by uniknąć upadłości banków.
To nieprawda, co powiedziaa wicemarszaek @beatamk w Sejmie - "posowie opozycji nie kwestionowali tej poprawki". Poprawka @RyszardTerlecki, dotyczca przejmowania bankw, bya kwestionowana przez Krystyn Skowrosk z @Platforma_org. Zastrzeenia zgaszali te legislatorzy. pic.twitter.com/77EPeDuh9f
patrykmichalski14 listopada 2018
Sejm przyjął poprawki zgłoszone przez klub PiS w ostatniej chwili.
Na przyszłotygodniowym posiedzeniu Senatu może pojawić się poprawka zwiększająca nadzór szefa rządu nad nadzorem finansowym.
Możliwe, że w poprawce znajdzie się zapis o konieczności cyklicznego i dogłębnego raportowania premierowi co robi KNF oraz dowolnego odwoływania szefa tej instytucji.
W tej chwili w Senacie znajduje się przyjęta w zeszłym tygodniu przez Sejm ustawa rozszerzająca wpływ premiera na KNF. I w tej ustawie mogą pojawić się poprawki.
To wszystko może nie spodobać się zagranicznym instytucjom. Niedawno Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzegł, że KNF już teraz jest zbyt zależy od rządu, a przecież ma kontrolować także rządowe banki.
Warto dodać, że po tej aferze do koszta trafił pomysł włączenia KNF-u do Narodowego Banku Polskiego. To postulował prezes tego banku, którego nazwisko pojawia się na taśmach Czarneckiego.
(ug, nm)