Po 12 dniach zakończył się strajk w dziecięcym szpitalu klinicznym w Lublinie. Związkowcy podpisali wczoraj porozumienie z dyrekcją. Na jego podstawie będą zarabiać – łącznie z dodatkami – ok. 10 proc. więcej.
To jest szpital dziecięcy. Już nie można znieść, że te dzieci przyjeżdżają i nie są przyjmowane. To nas bardzo boli. Formuła strajku się wyczerpała i dlatego trzeba było go zakończyć - podkreśla Janina Smaga z komitetu strajkowego.
Porozumienie zostało podpisane, ale czy w budżecie szpitala wystarczy pieniędzy na podwyżki? Jestem przekonany, że poradzimy sobie z tym, aczkolwiek środków finansowych na takie wyjście z sytuacji potrzeba wiele - mówi dyrektor placówki Jerzy Szarecki.
Strajk został zakończony również dlatego, że personel uwierzył w obietnicę ministra Religi, że od października dostaną 30-proc. podwyżkę.