Najwcześniej w lipcu Sejm uchwali przepisy, które umożliwią Polakom leczenie się za granicą. Trwają ostatnie prace na wdrożeniem spóźnionej już o pół roku tak zwanej dyrektywy transgranicznej - ustalił reporter RMF FM Grzegorz Kwolek.
Do tego czasu pacjenci, którzy wybrali zagranicznego lekarza, będą musieli walczyć o zwrot kosztów przed sądem. Wczoraj w Krakowie zapadł wyrok nakazujący Narodowemu Funduszowi Zdrowia zwrot kosztów usunięcia zaćmy w szpitalu w Czechach.
Ten wyrok nie oznacza jednak, że teraz NFZ będzie łatwiej oddawał pieniądze za leczenie. W tej chwili nie możemy płacić za takie zabiegi i będziemy się od wszystkich wyroków odwoływać - nie pozostawia złudzeń wiceminister zdrowia Sławomir Neumann. I przyznaje wprost, że chodzi o ograniczenie takich wyjazdów. Naszym celem jest raczej zwiększenie środków w Polsce i leczenie ludzi w Polsce, a nie wysyłanie ich za granicę - podkreśla wiceminister.
Dlatego przepisy, które umożliwią opłacane przez NFZ leczenia za granicą będą bardzo restrykcyjne. Będą wymagały m.in. skierowania od polskiego specjalisty na leczenie u zagranicznego lekarza i zgoda szefa wojewódzkiego oddziału NFZ na leczenie szpitalne. W dodatku fundusz będzie zwracał pieniądze tylko za takie zabiegi, za które płaci w Polsce.