Dobrowolnie nie opuścimy hal - zapowiadają warszawscy kupcy z hali KDT. Na 21 lipca komornik zaplanował egzekucję i przejęcie spornego terenu w centrum miasta. Kupcy zamówili natomiast kilka billboardów, które mają zwrócić uwagę na ich racje.
Na jednym z plakatów kupcy pytają o parking, który miałby powstać po zburzeniu hali. Twierdzą bowiem, że żadna z zaplanowanych inwestycji nie ruszy w tym roku. Na innych billboardach pytają, czy miasto stać na wydawanie miliona złotych na bezrobotnych.
Przedstawiciel kupców Damian Grabiński podkreśla, że handlujący w KDT nie opuszczą hali, gdy pojawi się w niej komornik. Z kolei Tomasz Andryszczyk ze stołecznego ratusza odpowiada, że miasto nie może wstrzymywać inwestycji. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Pawła Świądra:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio