Sąd Okręgowy w Ostrołęce oddalił apelację obrońcy i utrzymał karę sześciu lat więzienia dla katolickiego duchownego, oskarżonego m.in. o molestowanie seksualne chłopca poniżej 15. roku życia - poinformowała w piątek ostrołęcka prokuratura okręgowa. Skazany ma też zapłacić pokrzywdzonemu 50 tys. zł zadośćuczynienia.

REKLAMA

Prokuratura prowadziła śledztwo od sierpnia 2021 roku po zawiadomieniu złożonym przez delegata ds. ochrony dzieci i młodzieży jednego z biskupów. Jak informowali śledczy w zawiadomieniu "podano okoliczności wskazujące, że jeden z księży mógł dopuścić się czynów pedofilskich".

Duchowny został zatrzymany pod koniec kwietnia 2023 roku; postawiono mu zarzuty przestępstw seksualnych wobec małoletniego poniżej 15. roku życia.

Wykorzystanie seksualne, rozpijanie i groźby

Ostatecznie ksiądz został oskarżony o wykorzystywanie seksualne małoletniego w wieku poniżej 15 lat, nadużycie jego zaufania, składanie obietnic korzyści zarówno majątkowej, jak i osobistej, utrwalanie treści pornograficznych i prezentowanie takich treści małoletniemu, posiadanie treści zawierających wytworzony wizerunek małoletniego uczestniczącego w czynności seksualnej, rozpijanie małoletnich oraz o groźby karalne.

Zarzucanych przestępstw ksiądz - pełniący posługę kapłańską w parafiach na terenie województw: mazowieckiego i podlaskiego, który był katechetą chłopca - miał dopuścić się od grudnia 2011 roku do stycznia 2016 roku.

Pedofilia na plebanii

Jak informowała w komunikacie Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce, do pierwszych zdarzeń o charakterze pedofilskim doszło w budynku plebanii; pokrzywdzony miał wówczas mniej niż 15 lat.

"Kolejne zachowania seksualne wobec chłopca trwały kilka lat. Podczas spotkań na plebanii duchowny częstował małoletniego alkoholem oraz prezentował mu homoseksualne treści pornograficzne. Nadto utrwalał treści pornograficzne z udziałem dziecka" - podawała prokuratura. Duchowny przez ok. 5 lat miał też rozpijać trzynastu małoletnich. Częstował ich m.in winem, wódką i piwem.

Więzienie, zadośćuczynienie i obowiązek terapii

Wyszkowski sąd rejonowy uznał oskarżonego za winnego zarzucanych mu czynów. Nieprawomocnie skazał duchownego na karę łączną sześciu lat więzienia, orzekł zakaz zajmowania wszelkich stanowisk, wykonywania wszelkich zawodów albo działalności związanych z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub z opieką nad nimi na 10 lat oraz 10-letni zakaz kontaktowania się w jakiejkolwiek formie z pokrzywdzonym oraz zakaz zbliżania się do niego na odległość mniejszą niż sto metrów.

Skazany ma też zapłacić pokrzywdzonemu 50 tys. zł zadośćuczynienia i poddać się psychoterapii i farmakoterapii w związku z zaburzeniem preferencji seksualnych.

Wyrok ten zaskarżył obrońca.

Wyrok jest prawomocny

Jak poinformowała w piątek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce prok. Elżbieta Łukasiewicz, 11 grudnia zapadł w tej sprawie wyrok sądu odwoławczego, który rozpoznawał apelację obrońcy. Sąd jej nie uwzględnił i wyrok utrzymał w mocy. Jest on już prawomocny. Duchowny cały czas przebywa w areszcie.

Po jego zatrzymaniu, oświadczenie wydała kuria diecezji łomżyńskiej informując, że po wpłynięciu w lipcu 2021 r. "oskarżenia" wobec tego kapłana o czyny przestępcze względem osoby małoletniej, zostały wszczęte "procedury przewidziane we właściwych dokumentach Kościoła".

"W związku z oskarżeniem powzięto środki zapobiegawcze, w tym oskarżany kapłan otrzymał zakaz pełnienia jakiejkolwiek posługi duszpasterskiej względem dzieci i młodzieży, aż do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia w prowadzonym postępowaniu" - informowała wówczas łomżyńska kuria.

Strona kościelna powiadomiła też wtedy prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez duchownego.