Koniec kłopotów dla podróżnych na Dworcu Głównym w Krakowie. O godz. 11 związkowcy z kolejarskiej "Solidarności" zakończyli dwugodzinną blokadę torów. Z kolei w południe odblokowane zostały kasy spółki PKP InterCity.
Blokada torów była protestem przeciwko zmianom w emeryturach pomostowych. Blokując kasy, związkowcy chcieli nie dopuścić do likwidacji oddziału spółki PKP InterCity w Krakowie. Twierdzą, że zwolnionych z powodów czysto politycznych może być nawet kilkadziesiąt osób.
Blokada kas polegała na zniechęcaniu podróżnych do zakupu biletów na pociągi ekspresowe i Intercity. Kolejarze robili sztuczny tłum przy kasach. Ustawiali się w długich kolejkach tylko po to, żeby zapytać o godzinę odjazdu wybranego pociągu. Zachwalali również podróżnym bilety na tańsze, lecz wolniejsze pociągi pospieszne.
Dzień kolejarskich protestów rozpoczął się od blisko dwugodzinnej demonstracji w Białogardzie. O godz. 8.30 związkowcy zablokowali Dworzec Główny w stolicy Małopolski. Protestowali w ten sposób przeciwko przyjęciu ustawy o emeryturach pomostowych, pozbawiającej kolejarzy dotychczasowych uprawnień.
Akcja protestacyjna była wspólnym przedsięwzięciem Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP i Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”. Według władz Polskich Kolei Państwowych protest jest nielegalny.