Dobiegł końca protest około 100 mieszkańców Augustowa na Podlasiu, którzy przez kilka godzin blokowali krajową drogę numer 8, biegnącą przez ich miasto. Ludzie chodzili po przejściach dla pieszych na rondzie w centrum miejscowości. W ten sposób domagali się kontynuowania budowy obwodnicy przez dolinę rzeki Rospudy.
Termin dzisiejszego protestu nie był przypadkowy. Jutro w Warszawie odbędzie się bowiem pierwsze posiedzenie nowego Sejmu. Mieszkańcy Augustowa chcieli zwrócić uwagę nowym parlamentarzystom na swój problem i przypomnieć tym starym, że sprawa obwodnicy miasta wciąż nie została rozwiązana.
Wpływ na zorganizowanie protestu miała również decyzja Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który uznał prace budowlane na obszarze Natura 2000 za niezgodne z prawem. Atmosferę w Augustowie podgrzała też informacja, do której dotarł RMF FM. Chodzi o to, że sam inwestor, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozważa wstrzymanie budowy obwodnicy.
17-kilometrowa obwodnica Augustowa ma przecinać 500-metrową estakadą cenną przyrodniczo dolinę Rospudy, chronioną w ramach unijnego programu Natura 2000. Mieszkańcy i władze Augustowa popierają budowę obwodnicy, skarżąc się na wieloletnie uciążliwości wynikające z międzynarodowego tranzytu przez centrum miasta.