Polska będzie musiała wziąć na siebie większą odpowiedzialność za Bałkany - wszystko wskazuje na to, że Amerykanie wycofają się z tego regionu - powiedział minister obrony narodowej, gość „Faktów”. Zdaniem Bronisława Komorowskiego dojdzie do inwazji lądowej na Afganistan. Innego zdania jest generał Stanisław Koziej, szef Departamentu Systemu Obronnego Ministerstwa Obrony Narodowej.
„Nie niszczenie pasów startowych na lotniskach może być zapowiedział akcji lądowej. To znaczy, że do skutecznej akcji zwalczania ośrodków terrorystycznych naprawdę potrzebna jest siła żywa, nie tylko rakiety, i wtedy można sobie wyobrazić taki scenariusz, że nastąpią zintensyfikowane ataki sił specjalnych do których potrzebne są jednak bazy.” – Bronisław twierdzi Komorowski, szef resortu Obrony:
Innego zdania jest generał Stanisław Koziej, szef Departamentu Systemu Obronnego Ministerstwa Obrony Narodowej. Generał wyklucza inwazję lądową na szeroką skalę: „Nie przypuszcza, a wręcz wykluczam przeprowadzenie inwazji lądowej na dużą skalę w stylu inwazji rosyjskiej czy w stylu inwazji na Kuwejt. Nie wykluczam natomiast uchwycenia pewnej bazy lotniczej dla stowarzenia bazy wyadowej do wykonaywania rajdów na wybrane obiekty, po to by mieć punkt, odskocznie do tego typu działań, a później ją ewakuować” – uważa Koziej.
Zdaniem generała Kozieja, pierwszy etap kampanii afgańskiej to skruszenie podstaw militarnych i obezwładnienie infrastruktury terrorystów, drugi to doprowadzenie do zmiany władzy w Afganistanie.
foto RMF
08:00