Podczas badań zleconych przez prokuraturę w jeleniogórskiej Jelfie natrafiono na drugą ampułkę, w której zamiast leku dla alergików była scolina - lek silnie zwiotczający mięśnie. Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że wszystkie leki jeleniogórskiej Jelfy dostępne w aptekach są bezpieczne dla pacjentów.
Fiolka trafiła na badania do Jeleniej Góry z hurtowni w Ożarowie Mazowieckim. W tym samym województwie w szpitalu w Siedlcach wykryto pierwszy przypadek zamienionego leku z Jelfy. Prokuratura przejęła z hurtowni w Ożarowie prawie półtora tysiąca ampułek corhydronu. Na razie przebadana została z tej serii jedna trzecia. Do zbadania zostało jeszcze 7 z 9 tysięcy ampułek.
O tym, że doszło do zamiany składu dwóch leków w Zakładach
Farmaceutycznych Jelfa w Jeleniej Górze, poinformowano na początku listopada 2006 r. Śledztwo w sprawie wadliwej partii corhydronu, która trafiła na rynek, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze.