Mimo wczorajszej zapowiedzi marszałka Sejmu wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa NBP wciąż nie trafił do sejmowej komisji odpowiedzialności konstytucyjnej. To warunek oficjalnego rozpoczęcia przez nią badania 8 zarzutów, stawianych Adamowi Glapińskiemu. O przekazaniu wniosku do rozpatrzenia przez komisję Prezydium Sejmu zdecydowało w czwartek. Marszałek zrobi to jednak dopiero za kilka dni.

REKLAMA

Marszałek ostrzega i zwleka

Powodem dodatkowej zwłoki (wniosek trafił do Sejmu dwa miesiące temu) są wymagające uzupełnienia braki formalne stwierdzone przez służby prawne Sejmu. Na obecnym etapie badania zasadności zarzutów można je wprawdzie pominąć, ale gdyby to sam wniosek miał być podstawą oskarżenia przed Trybunałem Stanu - groziłyby to jego oddaleniem przez sędziów.

Zamiast więc po prostu przesłać wniosek do zbadania przez komisję, marszałek ma dołączyć do niego pismo ostrzegające przed takim ryzykiem, ze wskazaniem świadczących o tym przepisów i wymienieniem wymagających uzupełnienia braków. Wniosek razem z tym właśnie przygotowywanym pismem ma więc trafić do komisji dopiero za kilka dni.

Komisja zna zastrzeżenia i czeka

Przewodniczący sejmowej komisji odpowiedzialności konstytucyjnej Zdzisław Gawlik zapowiada, że procedura badania wniosku będzie wszczęta niezwłocznie po jego oficjalnym otrzymaniu. Członkowie komisji mają świadomość formalnych niedociągnięć wniosku, uznali je jednak za drobne uchybienia. To właśnie na podstawie ich opinii zapadła decyzja Prezydium Sejmu o nieodsyłaniu wniosku wstępnego do uzupełnienia przez autorów.

Praktycznie pierwszym działaniem komisji, kiedy ruszy już procedura badania zarzutów zawartych we wniosku będzie skierowanie go do Adama Glapińskiego.

Glapiński też czeka

Objęty wnioskiem wstępnym prezes NBP będzie miał na odniesienie się do zarzutów 30 dni od otrzymania treści wniosku. Komisja ma jednak także świadomość, że Glapiński może odmówić udziału w jej pracach powołując się na niedawny wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał dotyczące szefa NBP przepisy ustawy o Trybunale Stanu za niekonstytucyjne i wymagające zmiany. W uzasadnieniu wyroku pada też zdanie "Sejm powinien (...) powstrzymać się przed rozpatrzeniem każdorazowo złożonego wstępnego wniosku o pociągnięcie Prezesa NBP do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu, do czasu wykonania niniejszego wyroku w drodze ustawy".

Członkowie komisji nieoficjalnie przyznają, że spodziewają się obstrukcji ze strony objętego wstępnym wnioskiem Glapińskiego. Jej przewodniczący zapowiada jednak, że po upływie terminu na odniesienie się do zarzutów (najwcześniej pod koniec czerwca) komisja się zbierze i ustali plan pracy nad wnioskiem.