Były szef MSWiA, Janusz Kaczmarek zaprzecza informacjom o swojej rezygnacji z kandydowania na premiera. Wcześniej o rzekomej rezygnacji Kaczmarka mówił wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski.

REKLAMA

Kaczmarek twierdzi, że ostateczną decyzję w sprawie kandydowania na szefa rządu podejmie w czwartek, po rozmowie z szefem LPR Romanem Giertychem.

Także do Ludwika Dorna nie wpłynęła taka rezygnacja. Zaprzeczył temu rzecznik marszałka Sejmu, Witold Lisicki.

To jakiś dowcip marszałka Dorna - mówi Komorowski. I dodaje, że prezydium Sejmu niepotrzebnie dyskutowało nad tym, co zrobić, by nie był głosowany bezpodstawny wniosek: Ja to odebrałem w sposób jednoznaczny. Jako sygnał, że pan marszałek dostał skądś informację że pan Kaczmarek wycofuje swoją kandydaturę i że trzeba w tej chwili chronić Sejm przed jawnym nonsensem jakim byłoby głosowanie wniosku złożonego przez dwa kluby, z której wyparowała kandydatura.

Kaczmarek jest kandydatem na premiera LPR i Samoobrony.