Prawdziwą burzę wywołała wypowiedź delegata Korei Północnej na forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. I to bynajmniej nie ze względu na postawione Japonii zarzuty. Bardziej ze względu na użyte słowa.
Rząd i parlament Japońców mówią o sankcjach przeciwko Demokratycznej Ludowej Republice Korei Północnej. Minister obrony i inni Japońce nie wykluczają uderzenia wyprzedzającego przeciwko Korei - mówił przedstawiciel Korei Północnej.
Delegaci Japonii słuchali i w miarę, jak po raz kolejny padało uwłaczające dla Japończyków określenie, czerwienieli na twarzy. Niemal od razu złożyli formalny protest.
Od kiedy objąłem przewodnictwo były takie przypadki, kiedy dosłownie włos mi się jeżył na głowie, jeśli chodzi o poziom debaty w kwestii pojawiających się wyzwisk i inwektyw - mówił Julian Hunte, Przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego.
23:35