„Zarobki dyrektorów w NBP są na pewno bardzo wysokie. (…) Ja po tym ujawnieniu na pewno będę chciał z prezesem Glapińskim rozmawiać, tylko że proszę pamiętać, że ja nie jestem przełożonym prezesa Glapińskiego" – przypominał prezes PiS w Rozmowie Krzysztofa Ziemca w RMF FM.
Prezes Jarosław Kaczyński komentując ujawnione zarobki pracownik NBP powiedział na antenie RMF FM: Na pewno te pensje są wysokie, jest tylko takie pytanie, które warto jednak zadać - mówię o tych, którzy pełnią funkcje naprawdę merytoryczne, a nie tych, którzy się zajmują tzw. PR-em i tak dalej, bo tutaj to całkowita zgoda - czy znajdzie się dobrych specjalistów z tych dziedzin, naprawdę dobrych specjalistów, skoro w bankach komercyjnych płacą jeszcze znacznie więcej? - mówił Kaczyński.
Chciałbym się dowiedzieć, czy te wysokie pensje, o których pan mówi, pojawiły się wraz z prezesem Glapińskim - bo wtedy miałbym rzeczywiście potężne pretensje - czy też może pojawiły się już wcześniej - wtedy pretensja byłaby jednak mniejsza, bo wiadomo, jak to jest, jak się obniża płace - dodał Kaczyński.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Pod koniec grudnia "Gazeta Wyborcza" napisała o dwóch współpracowniczkach prezesa NBP Adama Glapińskiego - szefowej departamentu komunikacji i promocji Martynie Wojciechowskiej oraz dyrektorce gabinetu prezesa NBP Kamili Sukiennik. Ujawniono wówczas, że zarobki Martyny Wojciechowskiej wynoszą ok. 65 tys. zł.
Z kolei według ustaleń portalu OKO.press, szefowa departamentu komunikacji i promocji NBP może zarabiać znacznie więcej. Martyna Wojciechowska ma bowiem dostawać też 11 tysięcy złotych miesięcznie z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, dokąd posłał ją prezes banku centralnego Adam Glapiński.
Wraz z medialnymi informacjami na temat pensji Martyny Wojciechowskiej na Twitterze pojawiły się zestawienia zarobków światowych przywódców. Okazuje się, że dyrektor Departamentu Komunikacji i Promocji NBP zarabia więcej niż premier Wielkiej Brytanii czy prezydenci Francji i Rosji. Gazeta.pl, powołując się na dane udostępnione na portalu Ig.com, pisała, że Theresa May i Emmanuel Macron zarabiają rocznie równowartość ok. 800 tys. zł. Pensja prezydenta Rosji Władimira Putina to "zaledwie" równowartość ok. pół miliona złotych.
27 lutego Narodowy Bank Polski na swojej stronie opublikował zestawienie pokazujące wysokość zarobków pracowników instytucji.
Według zestawienia NBP pełniąca funkcję szefowej departamentu komunikacji i promocji Martyna Wojciechowska zarabia średnio 49 563 zł brutto miesięcznie. Natomiast dyrektor gabinetu prezesa Narodowego Banku Polskiego Kamila Sukiennik otrzymuje 42 760 zł brutto.