Co najmniej jeden amerykański żołnierz zginął, a dwóch zostało poważnie rannych w zamachu pod Bagdadem. Do ataku doszło na autostradzie, prowadzącej na zachód. Zdaniem świadków, eksplodował ładunek, podłożony na drodze.
Bardzo silny wybuch nastąpił w chwili, gdy drogą jechał składający się z 20 ciężkich pojazdów zaopatrzeniowy konwój armii amerykańskiej.
Bomba znajdowała się prawdopodobnie we wraku samochodu, stojącym na poboczu. Kolumna pojazdów armii amerykańskiej zmierzała do bazy USA położonej na pustyni w pobliżu granicy Iraku z Jordanią.
09:00