Spodziewam się ostrej rozmowy, ostrych wystąpień, spodziewam się ostrego Sejmu, natomiast nie spodziewam się warcholstwa; mam nadzieję, że się nie rozczaruję - powiedział na konferencji prasowej przed rozpoczęciem obrad Sejmu marszałek Szymon Hołownia.
Na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu Sejm ma kontynuować prace nad projektem ustawy budżetowej oraz projektem ustawy okołobudżetowej. Ponadto posłowie mają przeprowadzić drugie czytanie projektu uchwały ws. powołania komisji śledczej ds. Pegasusa.
Szymon Hołownia był pytany na konferencji prasowej, czy jest przygotowany na ewentualne blokowanie obrad Sejmu, mównicy sejmowej przez posłów PiS.
Nie jestem panem ani programatorem zachowań posłów, nie wiem co zrobią. Natomiast wiem, że jakieś ekscesy typu blokowanie mównicy, prowadzenie jakiejś fizycznej obstrukcji obrad parlamentu, to nie jest coś, co służy dzisiaj komukolwiek. Ludzie mają już dość wojen, awantur i chcieliby zobaczyć ludzi, którzy oczywiście różnią się między sobą, ale jednak zachowują jakąś formę kontaktowania się nawzajem, która nie jest formą znaną z czasów demokracji szlacheckiej, kiedy ktoś krzyczał liberum veto i zrywał Sejm, który miał załatwiać ważne sprawy dla RP - odpowiedział marszałek Sejmu.
Nie spodziewam się warcholstwa dzisiaj na sali. Nie wydaje mi się żeby do tego doszło - podkreślił.
Hołownia zaznaczył, że Kancelaria Sejmu oraz Prezydium Sejmu są przygotowane na różne warianty.
Nie spodziewam się, że dzisiaj do czegoś takiego dojdzie, być może się rozczaruję i moja wiara w ludzi przejdzie płynnie w naiwność. Spodziewam się ostrej rozmowy, ostrych wystąpień, spodziewam się ostrego Sejmu, natomiast nie spodziewam się warcholstwa. Mam nadzieję, że się nie rozczaruję - powiedział marszałek Sejmu.