W polskich lasach zaroiło się od grzybów - niektóre okazy potrafią być naprawdę gigantycznych rozmiarów. Przykładem jest przypominająca wielką pieczarkę czasznica olbrzymia (znana też jako purchawica olbrzymia lub kulica kurzawkowata), która z pewnością nie zmieści się do koszyka. Co to za gatunek? I czy jest w ogóle jadalny? Odpowiadamy w tym artykule.

REKLAMA

Zapaleni miłośnicy grzybobrania chętnie prezentują w mediach społecznościowych zebrane przez siebie okazy. Niektóre, ze względu na rozmiary, robią wielkie wrażenie.

Zdjęciem grzyba-giganta podzielił się w mediach społecznościowych pan Piotr - bloger, który na Facebooku działa pod pseudonimem: "Grzybów znawca".

Post wzbudził wielkie zainteresowanie internautów. "Co to jest? Wygląda jak meteoryt!", "czy to jest jadalne?", "to jajo dinozaura?" - pytali w komentarzach zaskoczeni obserwatorzy.

Jak się okazuje, ogromny, biały grzyb, z którym zapozował pan Piotr to czasznica olbrzymia - gatunek należący do rodziny purchawkowatych. Został znaleziony w Kostrzynie w Wielkopolsce.

Gdzie rośnie czasznica olbrzymia?

Znalezienie czasznicy olbrzymiej nie jest łatwe. Ten grzyb występuje przede wszystkim w Ameryce Północnej, ale też w Europie. W Polsce można się na niego natknąć w północnej części kraju, a na południu - zdecydowanie rzadziej. Lubi dobrze nasłonecznione i wilgotne miejsca. Można go spotkać nie tylko w lasach, ale też na łąkach, pastwiskach, w parkach i ogrodach.

Często osiąga średnicę 60 cm, ale zdarza się, że ta może przekroczyć metr!

Co ciekawe, największy dotąd okaz został znaleziony w latach 50. XX wieku w ówczesnej Czechosłowacji. Ważył ponad 20 kg, miał 46 cm wysokości, a obwód osiągnął... 212 cm.

W Polsce czasznica olbrzymia była gatunkiem ściśle chronionym do 2014 roku.

Czy czasznica olbrzymia jest jadalna?

Czasznica olbrzymia jest grzybem jak najbardziej jadalnym, ale tylko jeśli chodzi o młode owocniki. Ich smak jest wtedy łagodny, pieczarkowy.

Starsze okazy nie nadają się do spożywania. Miąższ grzyba przestaje być biały i jędrny. Czasznica żółcieje i robi się gorzka.

A jak przyrządzać młode okazy? Ogranicza nas tylko wyobraźnia. Można go smażyć, gotować, piec, a także panierować jak kotlety. Niektórzy również je marynują.