Ogień strawił ok. 50 ha lasu w okolicach Olsztyna koło Częstochowy. Płomienie pojawiły się w kilku miejscach jednocześnie. Pożar gasiło około 40 zastępów straży, a także śmigłowiec i samolot.
Pożary wybuchły w pobliżu miejscowości Rogaczew, Odrzykoń, Skrajnica i Dębowiec, gdzie już wczoraj spaliło się ok. 8 hektarów lasu. Dziś zapaliło się poszycie leśne i same drzewa. Późnym popołudniem sytuacja została opanowana. Walka z ogniem trwała długo, bo pracę utrudniał strażakom wiatr i wysoka temperatura.
W niektórych miejscach udaje nam się ogień przygasić, ale pojawia się w nowych. Nie wiadomo, jak długo może potrwać akcja - relacjonował młodszy brygadier Wojciech Wieczorkiewicz z częstochowskiej straży pożarnej.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Na terenie województwa śląskiego obowiązuje III, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego, wilgotność ściółki leśnej nie przekracza 15 procent. W takich warunkach ogień rozprzestrzenia się bardzo szybko.
Tylko w niedzielę strażacy odnotowali ok. 250 pożarów. Najczęściej paliła się sucha trawa, zarośla, ale także las. Do najgroźniejszego pożaru doszło w miniony weekend w Kłobucku. Spaliło się ok. 22 ha lasu i upraw leśnych.