331 tysięcy odbiorców bez prądu w całym kraju, 1,5 tys. interwencji strażaków, kobieta rażona piorunem. To efekty burz, które przeszły nad Polską.

REKLAMA

Najwięcej awarii było na Mazowszu - tam 250 tys. odbiorców nie miało prądu. Najmocniej ucierpiała północna część regionu: Płock, Gostynin, Ciechanów, Legionowo. W Łódzkiem prądu nie miało 30 tys. odbiorców, w woj. kujawsko-pomorskim - 20 tys., a na Podlasiu 17 tys.

Interwencje dotyczą głównie połamanych drzew i zerwanych dachów.

Skutki burz aktualizacja: ok. 331 tys. odbiorcw bez prdu. Najwicej: woj. mazowieckie 244 tys., dzkie 31 tys., kujawsko-pomorskie 20,6 tys., podlaskie 17,5 tys. Trwaj naprawy. #burze

RCB_RP21 czerwca 2018

Burze przybierały na sile z godziny na godzinę. Pierwsze nawałnice pojawiły się w północno-zachodniej części kraju, wieczorem padało nad centralną Polska, a w nocy burze dotarły do wschodniej części naszego kraju.

Kilkaset interwencji w kujawsko-pomorskim

Około 600 zgłoszeń związanych ze skutkami intensywnego wiatru przyjęli od godziny 14 w czwartek kujawsko-pomorscy strażacy. Twa usuwanie powalonych drzew i zabezpieczanie domów, których dachy zostały zerwane. Bez prądu w regionie wieczorem było około 7,4 tys. odbiorców.

Od godziny 14 otrzymaliśmy do tej pory około 600 zgłoszeń. W 99 procentach dotyczą one powalonych drzew i złamanych konarów. Około 30 zgłoszeń dotyczyło zerwanych dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych - powiedział dyżurny operacyjny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej bryg. Piotr Bełcikowski.

W wyniku wichury ucierpiały m.in. powiaty bydgoski, toruński, chełmiński, świecki, tucholski, sępoleński i brodnicki.

Piorun trafił w kobietę

Blisko 30 interwencji strażaków, powalone drzewa i zerwane linie energetyczne - to skutki wichury, która w czwartek przechodzi nad województwem świętokrzyskim. W Suchedniowie piorun poraził kobietę siedzącą pod drzewem. Bez prądu w regionie w nocy było ponad 5 tys. odbiorców.

Jak przekazał dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kielcach, do północy strażacy zanotowali blisko 30 wyjazdów - głównie do powalonych konarów. W Suchedniowie piorun poraził kobietę siedzącą pod drzewem. Została odwieziona do szpitala na badania - powiedział dyżurny.

Anna Szcześniak z PGE Dystrybucja Skarżysko poinformowała, że "w związku z ostatnimi burzami, szacuje się, że na średnim napięciu bez prądu pozostawać może ok. 5 tys. odbiorców". Najwięcej awarii jest w okolicach Skarżyska-Kamiennej, Kielc i Buska-Zdroju - dodała.

Z kolei w powiecie staszowskim prąd nie dociera do 300 odbiorców. Wyłączony jest jeden odcinek linii średniego napięcia, to ok. 12 stacji - przekazał Łukasz Boczar z PGE Dystrybucja Rzeszów.

W Śląskiem strażacy interweniowali 130 razy. W Gliwicach drzewo przewróciło się na blok i wybiło kilka szyb. Również w Gliwicach oderwany konar drzewa uszkodził dwa auta. Na Opolszczyźnie interwencji było ponad 50.

188 razy interweniowała na terenie woj. pomorskiego straż pożarna usuwając skutki silnego wiatru, jaki w czwartek po południu przeszedł nad regionem. Bez prądu jest nadal około 3 tys. odbiorców, ale energetycy sadzą, że większość awarii uda się usunąć do wieczora.


Ostrzeżenia IMGW

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w czwartek ostrzeżenia pierwszego stopnia dla zachodniej części województwa zachodnio-pomorskiego, wschodniej części województwa podlaskiego, zachodniej części województwa wielkopolskiego, lubuskiego i zachodniej części województwa dolnośląskiego.

Jeszcze bardziej intensywnych opadów mogli się spodziewać mieszkańcy województw: podkarpackiego, małopolskiego, śląskiego, opolskiego, lubelskiego, mazowieckiego, świętokrzyskiego, kujawsko-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, oraz wschodniej części województwa wielkopolskiego i dolnośląskiego. Tam ostrzeżenia miały drugi stopień.

Wiatr mógł osiągnąć prędkość nawet 100 km/h, opady w niektórych miejscach wynosiły 50 milimetrów na metr, pojawił się grad i miejscowo trąby powietrzne.

Najsilniejsze burze miały wystąpić w nocy. Wtedy front burzowy znalazł się nad wschodnią Polską. Tam były najwyższe temperatury i to zderzenie z zimną masą powietrza było najbardziej gwałtowne . Trudno jednak wskazać miejsce, gdzie nastąpi kulminacja burz.

Ostrzeżenie wydało również MSWiA.

(nm)