Nie widać końca negocjacji w sprawie reformy górnictwa. Po ponad 13 godzinach rozmów górników z rządem nadal nie ma wspólnego stanowiska. Rozmowy zostały przerwane do środy. To druga tura negocjacji. Pierwsza zakończyła się tydzień temu wydaniem przez obie strony dwóch odrębnych stanowisk.
Stronom trudno się porozumieć, bo wciąż brakuje zgody co do rządowej propozycji likwidacji kopalń. Związkowcy chcą także gwarancji, że nadal w górnictwie obowiązywać będą uprawnienia pracownicze, np. premie barbórkowe.
Na korytarzu, gdzie co pewien czas pojawiali się przedstawiciele obu stron, najczęściej słychać było jedną kwestię: Przerwa. Na prośbę strony rządowej. W kilka godzin później okazuje się, że to związkowcy proszą o czas do namysłu. I ciągle brak konkretów.
Nie oznacza to wcale, że nie udało się osiągnąć niczego. Nieoficjalnie przedstawiciele obu stron mówią, że są skłonni zgodzić się na to, aby górnicy i inny pracownicy zamykanych kopalń mogli znaleźć zatrudnienie w czynnych kopalniach.
Reformą górnictwa ma zająć się dziś rząd.
Foto: Archiwum RMF
07:10